Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Bedąc dzieckiem,. miałam swoje szczeście , np. drogo do i ze szkoły, w towarzystwiekolezanek i kolegów - bez czekania na auto i rodzica. Wymachiwalismy workami z pantoflami, zapraszalismy się wzajemnie do siebie i sami, bez eskorty dorosłych , organizowalismy sobie zabawy na podwórkach. Odwiedzalismy parki i ogrody jordanowskie, zbieralismy kasztany i żołędzie. Nikomu z nas nie wpadłoby do głowy, ze ktoś na nas czyha w sensie zbok czy pedofil. Bo tez nie czyhał. Wracalismy do domu zmeczeni, umorusani, ale baaaardzo szczęśliwi. Myslę, że t e g o dzisiejszym dzieciom własnie brakuje.

    KOD

    Polecamy!