maturzyści.... Oj, maturzyści, maturzyści... Nie wiem co trzeba robić żeby nie znać "Granicy" i mówić, że to trudny temat...Nałkowska napisała prostą, psychologiczną powieść, w dodatku krótką. Jeżeli nie czyta się lektur, to nie ma co biadolić, że się nie zda - de facto, nie zdasz matury z polskiego, jeżeli jej lwia część opiera się na znajomości lektur, których nie znasz (czy to takie trudne do zrozumienia?). Mówicie, że w tamtym roku egzamin był banalny - pewnie, że był! Ale wiecie, co wam powiem? W tym roku poziom był identyczny. Co lepsze: mówicie, że tekst i pytania do niego były trudne...Ludzie, litości! Podchodzicie do matury, nie potrafiąc czytać ze zrozumieniem? Szkoda, że dożyję czasów, kiedy to pokolenie będzie rządzić narodem...
