Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Żałosny pajac. Do: 2011-05-05 15.18 Gościu, po co pierdzielisz głupoty, jak nie wiesz?? Człowieku, w tym teście połowa pytań to nie dotyczyły samego zrozumienia tekstu, tylko teorii ogólnie z polskiego, a polecenie były tak sformułowane, że w paru nie wiedziałem za bardzo o co chodzi dokładnie. Sam tekst był banalny, i dziecko w podstawówce by to zrozumiało, ale zadania do tekstu były naprawdę trudne. Moze dla jakiegoś kujona, czy zdolnego kozaka, to nie. Ale dla mnie, przeciętnego ucznia który leci na trójkach, to już nie za łatwe. Rok temu z czytania ze zrozumieniem miałem 75%. W tym 60%. A teraz?? Jak na razie to wyliczyłem 50% dobrze z odpowiedzi, które sprawdzający nauczyciel powinien uznać z kluczem(a wiadomo go tam? :/ ). I liczę na przynajmniej 1-2 pkt jeszcze może coś się uda wycisnąć. Nie mów że ludzie są nieukami, bo jak w kraju będą same magistry jak ty, to i tak będzie bajzel taki jaki jest jak rządzą krawaciki w rządzie. Wykształciuchy... A i tak po studiach, na które chce iść, pracy pewnie nie znajdę w tym kraju, a jak już to za marne grosze, ale cóż poradzić. A co do wypracowania. Również kiepsko u mnie. Napisałem na około 300 słów, zajęło mi to z 2 strony. Granice ledwo pamiętałem, choć ją czytałem, ale sobie jej nie przypomniałem ze streszczenia, bo nie spodziewałem się jej. Kompletnie zapomniałem końcówkę, i nawet nie napisałem o tym, że Zenon się zabił po oblaniu go przez Justynę. Więc już pkt polecą. Dostanę może za styl, omówienie fragmentów wiadomo, ale jak będzie 20/50 to będzie dobrze. Tak więc ta matura to porazka dla mnie. Jak będzie 40% z ogółu, to miód. Dla porównania z matmy będę miał około 60%. Rekord. Rok temu miałem z próbnej w szkole 20%... Co się stało? Nie wiem. Może się uczyłem trochę, choć w szkole ledwo wyciągnąłem dwójkę na koniec roku. I to cała miarodajnosć matury. Z matmy od podstawówki tragiczny, nagle na maturze ponad przeciętność. Z polskiego zawsze przyzwoity, na maturze dno. Matura to bzdura i tyle w temacie. Założe się, że za rok jakbym pisał, napisałbym o wiele lepiej bez żadnego douczania się. Bo po tegorocznej na pewno obniżą poziom i będzie łatwiejsza. Z poprzedniego roku też napisałem nieźle... Tak więc kolego, nie pierdziel farmazonów, i paszoł do książek.

    KOD

    Polecamy!