Do zdarzenia doszło na ulicy Krzywoustego w pobliżu przystanku Serafitek o godz. 5. Tramwaj linii nr 2 wyjeżdżał dopiero na swój pierwszy kurs. Gdy motorniczy zobaczył, że na torach leży mężczyzna, długo się nie zastanawiał i wyszedł z tramwaju, aby mu pomóc.
- Motorniczy zabrał delikwenta do tramwaju, a wtedy ten zaczął wariować, może dlatego, że ktoś przerwał mu sen - opowiada dyżurny Nadzoru Ruchu MPK. - Nasz pracownik musiał się salwować ucieczką do "dziesiątki", która jechała za nim.
Tam też pojawił się pijany mężczyzna. Jego agresja jeszcze wzrosła. - Zaczął demolować tramwaj, zniszczył m.in zamek w drzwiach od kabiny - mówi dyżurny.
Motorniczowie zamknęli mężczyznę w tramwaju i wezwali policję. Funkcjonariusze pojawili się na miejscu i zabrali agresywnego pasażera.
Tramwaje ruszyły ponownie o godz. 5.11.
Źródło: Głos Wielkopolski - Motorniczy chciał pomóc pijanemu, a musiał uciekać do drugiego tramwaju
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?