Bieg po schodach w Poznaniu
372 stopnie, siedemnaste piętro i wysokość całkowita 103,35 m. Tyle do pokonania mieli zawodnicy, którzy 26 listopada postanowili wziąć udział w siódmej edycji Biegu po schodach w Poznaniu. Najwyżej położona meta w Wielkopolsce mieści się w Collegium Altum. To tam o zwycięstwo walczyło ze sobą aż 270 osób.
- Podczas tegorocznej edycji chcemy upamiętnić zmarłego w tym roku Janusza Grzeszczuka, nestora wielkopolskiego biegania i wychowawcę wielu biegaczy obecnie z tytułami profesorskimi – przypomina pomysłodawca i dyrektor biegu Przemysław Walewski. – Mistrz, bo tak o nim mówiliśmy i nadal mówimy, był starterem honorowym wielu edycji naszego biegu. W sposób szczególny postanowiliśmy upamiętnić Mistrza Janusza Grzeszczuka na medalu.
W ramach biegu odbyły się Mistrzostwa Polski Studentów oraz Mistrzostwa Polski Nauczycieli Akademickich w towerrunningu. Rozegrany został również Pucha Wielkopolski Służb Mundurowych - policjanci rywalizowali będą w VII Mistrzostwach Policjantów w biegu po schodach pod patronatem Komendanta Głównego Policji, gen. insp. dr. Jarosława Szymczyka, a strażacy PSP i OSP w 5. Mistrzostwach Wielkopolski Strażaków o Puchar Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Jak wyglądał bieg?
Zawodnicy wbiegali pojedynczo, co 15 sekund. Pierwszy wbiegał strażak - w pełnym umundurowaniu, z maską tlenową i butlą na plecach.
Tuż za nim - reszta 269 śmiałków, którzy zdecydowali się podjąć to wyzwanie.
- Startuje regularnie. To jest siódmy bieg, a ja tu jestem po raz szósty. Rocznie zaliczam chociaż 10 startów, mam taką zajawkę, żeby startować w biegach po schodach
- mówi Dawid, który startował z numerem 113.
- Wczoraj startowałem w podobnym biegu w Bratysławie, w najwyższym budynku. Po zawodach w pół do 1 w nocy jechałem autobusem z Bratysławy do Wrocławia i stamtąd przyjechałem pociągiem. Byłem w Poznaniu po 9. Wczoraj były 44 piętra, dzisiaj "tylko" 17
- dodaje.
Spytaliśmy również o przygotowanie zawodników do takiego wydarzenia.
- Mieszkam na drugim piętrze, więc trochę tych schodów pokonuje codziennie. Przygotowanie zależy od celu, bo są tu osoby, które chcą osiągnąć najwyższy wynik. Ja startuje w biegach płaskich, więc zobaczymy jak to się dziś uda
- mówi Hubert, który biegł z numerem 252.
Po biegu byliśmy na mecie. - Było ciężko. Trzeba być troszeczkę przygotowanym na te biegi. Jest to wymagający odcinek, który trzeba pokonać - mówi Mariusz, numer 38.
- Super było! - mówi pani Alicja, która biegła z numerem 91.
- Ja sobie na emeryturze znalazłam taką odskocznię od tego co robię. Na co dzień biegam, zapisałam się również na obozy sportowe, jestem tam najstarsza, ale ja się nie przejmuję - wśród młodych się dobrze czuję.
- dodaje.
- Na 11 piętrze był moment zwątpienia, ale mówię sobie "To nie jest 53 piętro, dasz radę kobieto".
Oto zdjęcia z tegorocznej edycji Biegu po schodach w Poznaniu!
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?