Marnowanie żywości. Po świętach jedzenie trafia do kosza
Blisko 90 proc. gospodarstw domowych w okresie poświątecznym wyrzuca jedzenie do kosza na śmieci. Są to ogromne ilości zmarnowanej żywności. Szacuje się, że w okresie świąteczno-noworocznym na wysypisku z każdego domu ląduje 2 kg żywności. Dlaczego tak się dzieje?
Katarzyna Bielawska, dyrektorka Wielkopolskiego Banku Żywności uważa, że w wielu gospodarstwach domowych przygotowywanych jest zbyt duża liczba potraw.
Czytaj też:
- Gospodarstwa domowe nie dostosowują często liczby posiłków do liczby osób, która jest zapraszana na te święta. W związku z tym przygotowujemy zbyt dużą ilość posiłków. Niekoniecznie też sprawdzamy daty przydatności niektórych produktów
- informuje Katarzyna Bielawska.
Dodaje także, że problemem w marnowaniu żywności jest nieprzetwarzanie jedzenia z produktów oraz półproduktów, które pozostały z wigilijnego stołu. Wiele z tych potraw nadaje się do wykorzystania do innej potrawy lub do zamrożenia i spożycia w późniejszym terminie.
Dyrektorka WBŻ uważa również, że dużym problemem jest nieplanowanie posiłków w okresie świątecznym przez gospodarstwa domowe. Gdyby takie zabiegi były stosowane, żywności byłoby marnowanej dużo mniej.
- Jeśli zaplanujemy posiłek to wiemy, co jest nam potrzebne. Możemy także sprawdzić w naszych lodówkach i szafkach, co nam się przyda, a co musimy dokupić. A jeśli nie wiemy co mamy kupić i na jaką liczbę osób, to wówczas nasze zakupy stają się bardziej spontaniczne
– dodaje.
Dzielenie się jedzeniem po świętach
Jeżeli natomiast zdarzy się tak, że w lodówce pozostanie nam jedzenie, to Bank Żywności zachęca do tego, aby podzielić się nim z najbliższą rodziną, sąsiadami oraz przyjaciółmi. Jeżeli nie mamy takiej możliwości, pozostają jadłodzielnie, do których można przynosić nadmiar jedzenia.
W Poznaniu jednym z takich miejsc, jest funkcjonująca od kilku lat “Jadłodzielnia Wildecka”. Mieści się ona na rynku wildeckim na jednym ze straganów. Aby oddać tam jedzenie trzeba spełnić jednak określone zasady. Można zostawiać tam m.in. owoce i warzywa, dżemy, słoiki z przetworami, konserwy a także produkty suche szczelnie opakowane. Ze względu na brak lodówek w tym miejscu nie można zostawiać mięs, wędlin, pasztetów, nabiałów oraz produktów, które przekroczyły termin przydatności.
Jeżeli mamy w domu świąteczne potrawy, które nadają się do spożycia, a wymagają przechowywania w lodówce, możemy takie jedzenie zanieść szczelnie zapakowane oraz dokładnie opisane do jednego z czterech punktów Caritas w Poznaniu i podzielić się z potrzebującymi. Takie jedzenie można umieścić także w lodówce, która znajduje się przy ul. Półwiejskiej.
Gdzie możemy oddać jedzenie po świętach?
- Jadłodajnia Caritas pw. św. Brata Alberta
ul. Ściegiennego 133 - Poznań
pon-pt: godz. 11.00-12.00 - Jadłodajnia Caritas pw. św. Urszuli Ledóchowskiej
ul. Taczaka 7/16 - Poznań
pon-pt: godz. 10.00-11.00 - Jadłodajnia Caritas ss. Elżbietanek
ul. Łąkowa 4 - Poznań
pon-pt: godz. 10.30-12.30 - Jadłodajnia Caritas ss. Franciszkanek Rodziny Maryi
ul. Niegolewskich 23 - Poznań
pon-pt: godz. 11.30-12.30 - Jadłodzielnia Wildecka
Rynek Wildecki, stragan 78
czynne 24/7 - Dobroczynna Lodówka
ul. Półwiejska 26 - Poznań
pon-pt: godz. 9.00-22 oraz sb-ndz: godz. 10-22
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?