Nikaragua nie należy do krajów najchętniej odwiedzanych przez turystów. Dopiero niedawno zakończyła się tam wojna domowa - walki trwały praktycznie przez cały XX wiek - a kraj jest bardzo biedny. Jednak - jak zapewnia Justyna Hadaś, organizatorka spotkania, która odwiedziła Nikaraguę wiosną tego roku - warto się tam wybrać.
- Urzekły mnie tamtejsze malownicze krajobrazy, wspaniali ludzie i ciekawa historia - wyjaśnia. - Chciałam więc podzielić się wrażeniami z tego mało znanego u nas kraju.
A było o czym opowiadać. Samo wyjaśnienie zawiłości nikaraguańskiej polityki, walk sandinistów i contras - dwóch przez całe lata zwalczających się frakcji partyzantów - zajęło dobre kilkanaście minut. Ale bez tego nie sposób byłoby zrozumieć dzisiejszej Nikaragui.
Opowieściom towarzyszyły wspaniałe zdjęcia z górskich dróg, pomalowanych na kolorowo domy i samochody, wiejskich targowisk oraz wzruszające portrety najmłodszych Nikaraguańczyków - wszystko to bardzo się podobało publiczności.
Jednak najwięcej miejsca w opowieściach o Nikaragui - obok polityki - zajęła kawa.
- To drugi produkt eksportowy tego kraju oprócz wołowiny - wyjaśnia Justyna. - Nikaragua ma doskonałe warunki do uprawy kawy: gorący klimat i wyżyny na tej wysokości, na jakiej kawa najchętniej rośnie. Ale Nikaraguańczycy nie uprawiają kawy na odrębnych plantacjach, ale sadzą kawowce wśród innych drzew lasu. Tak jest bardziej ekologicznie, a dzięki temu ich kawa ma lepszy smak.
Spotkanie z Nikaraguą zakończyła prezentacja filmu jednego z tamtejszych twórców Franka Pinedy "El hombre de una sola nota": opowieść o tajemniczym mężczyźnie przemierzającym miasto ogarnięte pożogą wojny z równie tajemniczą walizką. Kim jest ten człowiek? Zaskakujące wyjaśnienie pojawia się na końcu filmu: to muzyk, zmierzający na koncert, na którym z tajemniczej walizki wyciąga klarnet, na którym gra...
- Kino w tym kraju to raczkująca dziedzina sztuki - powiedziała Justyna. - Ale chciałam pokazać ten krótkometrażowy film, bo on doskonale oddaje charakter tego kraju, przynajmniej tak mi się wydaje. Jest w nim taka atmosfera wojenna, ale jednocześnie ta wojna toczy się gdzieś obok, troche trzeba się jej domyślać, chociaż nawet jeśli jej nie widać, ma wpływ na wszystko. I tak to właśnie jest w Nikaragui.
Mój Modny Poznań serwis specjalny | 7 CUDÓW POZNANIA Weź udział w plebiscycie | KONKURSY MM POZNAŃ sprawdź co możesz wygrać |
Tatiana Okupnik tak dba o siebie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?