Problem dotyczy kilku kierunków, z których pasażerowie podróżują w stronę głównego dworca w poznania. Głównym zarzutem jest w tym przypadku nieregularność godzin odjazdu.
– Pociągów jest mało. Z Kalisza do Poznania w niedzielę aktualnie jeździ tylko kilka pociągów bezpośrednio, w tym 2 wcześnie rano i 3 późnym wieczorem. W okolicach południa jest tylko jeden, a właśnie w tym czasie najchętniej jeżdżą studenci
– skarży się nasza czytelniczka.
Problem ten występuje także na innych liniach. Zgodnie z założeniami Poznańskiej Kolei Metropolitalnej, w godzinach szczytu pociągi powinny jeździć co pół godziny. Tymczasem, jak można przeczytać na jednej z grup osiedlowych, podczas popołudniowego szczytu komunikacyjnego, między godziną 16.38 a 17.52 w stronę poznańskich Podolan nie zmierza żaden pociąg. Autor wpisu zachęca do zgłaszania tej sytuacji w urzędzie marszałkowskim.
Rozkład jazdy "dziurawy" przez remonty
Dyrektor departamentu transportu urzędu marszałkowskiego, organizator przewozów, tłumaczy, że ostatnia korekta rozkładu jazdy wynikała ze zmiany tak zwanego cyklu zamknięciowego.
– Niestety linie kolejowe to nie są drogi kołowe, gdzie jest większa przepustowość i rozkład jazdy musi to uwzględniać. Mamy do czynienia z licznymi pracami torowymi, które jeszcze dodatkowo tę przepustowość ograniczają
– mówi Robert Pilarczyk.
Obserwuj nas także na Google News
Rozkład jazdy pociągów jest układany przez PKP PLK według priorytetów. W pierwszej kolejności przepuszczane są pociągi pasażerskie dalekobieżne. Następne są pociągi regionalne, a na końcu towarowe. Wszystkie te pociągi muszą „zmieścić” się na tym samym szlaku. Tymczasem poznański węzeł kolejowy jest mocno zatłoczony.
– Przykładowo, na stacji Poznań Wschód zbiegają się trzy linie i wszystkie te pociągi muszą się zmieścić na dwutorowym fragmencie linii do stacji Poznań Główny. Sam dworzec główny także ma ograniczoną przepustowość. Aby to zmienić, potrzebne są inwestycje warte miliardy złotych – dodaje Robert Pilarczyk.
Czytaj także: Elektrownia atomowa mogłaby powstać w Koninie? Tak wygląda wnętrze czeskiej elektrowni w Temelinie. Zobacz zdjęcia i wideo
W pociągach jak w saunie
Pasażerowie zgłaszali także do naszej redakcji problem ze zbyt wysoką temperaturą w pojazdach.
– W środku jest mnóstwo ludzi i bardzo wysoka temperatura niczym w saunie. Pojazdy teraz są nowe, szczelne i przez to nie są wietrzone, co powoduje, że to powietrze bardzo nieprzyjemne wisi – skarży się czytelnik.
Sytuacja ta jest znana urzędowi marszałkowskiemu. – Została spotęgowana przez duże potoki pasażerów, dlatego zleciliśmy przewoźnikom dokonanie dodatkowych przeglądów urządzeń wentylacyjnych i klimatyzacyjnych. Zasugerowaliśmy, aby wyłączać ogrzewanie na stacjach podpoznańskich, gdzie pasażerów jest najwięcej i włączać nawiewy – informuje Robert Pilarczyk i dodaje, że w takich kwestiach należy zwracać się na bieżąco do drużyn konduktorskich.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?