Pożar kamienicy przy ulicy Mickiewicza
Przypomnijmy, że do tego tragicznego zdarzenia doszło w lutym 2021r. W budynku w momencie pożaru znajdowało się siedem osób. Gdy zastępy dotarły na miejsce, ogień szalał już m.in. w mieszkaniu na ostatniej kondygnacji, a z jednego z okien o pomoc wołała młoda dziewczyna. Finalnie została uratowana za pomocą hydraulicznej drabiny przez strażaków. W momencie wybuchu pożaru w mieszkaniu tym przebywał jeszcze jej brat i ojciec. Obaj nie mając drogi ucieczki – wyskoczyli przez okna. Do szpitala przewieziono w sumie cztery osoby, spośród których jedna zmarła. Był to właśnie 54-letni mężczyzna, który ratował się ucieczką, skacząc z okna.
Kilka dni po pożarze, nowotomyska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pożaru. W czerwcu ubiegłego roku do sądu trafił akt oskarżenia.
- Oskarżona usłyszała zarzuty łącznie z trzech paragrafów z art. 163. Dotyczą one nieumyślnego spowodowania pożaru, zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, w skutek którego śmierć poniosła jedna osoba. Kobieta otrzymała także zarzuty z art. 157, mówiącego o naruszeniu czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia innych niż ciężkie
- wyjaśniła nam wówczas Katarzyna Błaszczak rzeczniczka Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Zapadł wyrok
Jak poinformowała nas dzisiaj (przyp. red. 30 września 2022 roku) Katarzyna Błaszczak z Sądu Okręgowego w Poznaniu oskarżona - mieszkanka Nowego Tomyśla została uznana przez sąd za winną nieumyślnego spowodowania pożaru.
- Sąd skazał kobietę na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Violetta K. Musi też zapłacić m.in. zadośćuczynienie w łącznej wysokości 70 tysięcy złotych za doznane krzywdy dla poszkodowanych w pożarze
- dodała Katarzyna Błaszczak.
Zdaniem sądu, sprowadziła zdarzenie zagrażające mieniu i wielu osobom, w postaci pożaru, poprzez dopuszczenie do wydostania się iskier z pieca, nie zamykając drzwiczek popielnika, co doprowadziło do pożaru całej kamienicy.
"Jeszcze nie wiadomo, co powstanie w miejscu dotychczasowej kamienicy"- powiedziała Zofia Matuszczak, prezes PU Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Nowym Tomyślu
Jak powiedziała nam Zofia Matuszczak, prezes PU ZGM-u na chwilę obecną nie potrafi ona wskazać i zdradzić, jakie będą plany w stosunku do tego miejsca. Jak można zauważyć, kamienica została całkowicie rozebrana, a teren wokół został oczyszczony.
- My jesteśmy tylko administratorem budynku. Natomiast udziałowcami jest gmina Nowy Tomyśl i wspólnota mieszkaniowa. Jeszcze ni podjęto żadnych decyzji w tej sprawie. Może na początku roku się czegoś dowiemy
- powiedziała w rozmowie z nami prezes PU ZMG.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?