Pierwsza czwórka po rundzie zasadniczej - to przedsezonowy cel minimum dla poznańskich siatkarzy. Jeszcze kilka tygodni temu był on niezagrożony. Sytuacja zmienia się jednak jak w kalejdoskopie i po kilku tegorocznych wpadkach ekipa Sławomira Gerymskiego znalazła się w potrzasku.
Jeśli chce walczyć o PLS, musi w sobotę wygrać w Gorzowie z GTPS. Ostatnia szansa na przełamanie zostanie wykorzystana tylko wtedy, gdy zespół będzie w optymalnej dyspozycji. Stąd decyzja o wyjeździe na pięciodniowe zgrupowanie do ośrodka COS w Wałczu. - Zawodnicy przebywają tam od niedzieli wieczorem. Do wczoraj pracowali nad blokiem i elementami taktycznymi. Od dziś natomiast rozpoczyna się operacja ,,Gorzów" . Krok po kroku będzie analizowana gra rywali tak, żeby w sobotę nie było z ich strony żadnych niespodzianek. Oczywiście wszyscy mają świadomość powagi sytuacji, ale nadmierna presja nie sprzyja koncentracji. Dlatego zespół bardziej niż na znaczeniu spotkania koncentruje się na treningach. Chłopcy codziennie ćwiczą po dwa razy z wiarą w to, że i dla nich przyjdą lepsze dni - zauważył kierownik KS, Marian Malak. Tymczasem w obozie przeciwnika nastawienie jest bardzo podobne. GTPS posłabym początku rozgrywek wysforował się na trzecie miejsce (KS wyprzedza o cztery punkty i dwie lokaty) i nie ma ochoty zwalniać tempa. Rywalizacja o miejsca 3-4 (Trefl Gdańsk i AZS Nysa będą już raczej poza zasięgiem) może być niezwykle zacięta i każda wygrana w tej fazie rywalizacji ma więc podwójną wartość.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
