W nocy z 24 na 25 grudnia budzi Cię hałas dobiegający z salonu. Gdy idziesz sprawdzić, co się stało, widzisz grubasa w czerwonym kostiumie. Co robisz? Walę go patelnią w głowę i dzwonię na policję. Wycofuję się cichutko, bo wiem, że przyniósł prezenty. Mówię "Nie wygłupiaj się, tato" i wracam do łóżka.