Zdarzenie miało miejsce 2 kwietnia, lecz o jego szczegółach dopiero teraz informują prokuratura wraz z policją. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że Sławomir P. przyszedł w odwiedziny do swojej 5-letniej córki, którą ma wspólnie z byłą partnerką, Agnieszką W. W domu kobiety przebywała jeszcze jej starsza córka w wieku 13 lat.
Ucieczka do sąsiadów
Po spotkaniu z córką, kiedy dzieci bawiły się na piętrze, na parterze między dorosłymi doszło do awantury. W końcu doszło do rękoczynów. 41-latak miał szarpać byłą partnerkę i uderzyć w okolice głowy. Następnie zadał 45-latce kilka ciosów nożem. Kobieta, broniąc się, wyrwała podejrzanemu nóż i uciekła do sąsiadów. Schronienie znalazła u sąsiadki, która wezwała pogotowie.
W tym czasie Sławomir P. wziął inny nóż z domu pokrzywdzonej i ugodził się nim sam w okolice brzucha oraz klatki. Przybyli na miejsce policjanci znaleźli napastnika w łazience, siedzącego na podłodze. Po udzieleniu pomocy Sławomir P. został zabrany do szpitala. Wyjaśnieniem okoliczności sprawy zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego rzeszowskiej komendy. Funkcjonariusze przesłuchali pokrzywdzoną kobietę i świadków. Akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów.
Tymczasowy areszt
Prokuratura informuje, że na obecnym etapie postępowania, biegły z zakresu medycyny sądowej dokonał szczegółowych oględzin obrażeń pokrzywdzonej oraz wystąpiono o dokumentację medyczną kobiety. Biegły po otrzymaniu całej dokumentacji wyda ostateczną opinię medyczną w zakresie jej obrażeń.
- Obecnie prowadzone są przesłuchiwania świadków, którzy mają mieć wiedzę w przedmiocie ewentualnych motywów podejrzanego. Zaplanowane jest również przed Sądem przesłuchanie 13-letniego dziecka, a także uzupełniające przesłuchanie pokrzywdzonej z udziałem psychologa. Zlecone zostały badania noża w kierunku śladów biologicznych oraz daktyloskopijnych. Zabezpieczono również rejestrator kamer zewnętrznych na budynku, który będzie przedmiotem opinii biegłego z zakresu informatyki - informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prokuratury okręgowej w Rzeszowie.
Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie tymczasowo aresztował 41-latka na okres 3 miesięcy. Sławomir P. nie był dotychczas karany, a za zarzucone przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż lat 10 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?