MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy walczą z ogniem

ŻYR
Wypalanie traw dopiero się zaczęło. Na zdjęciu strażak z Trzcianki gasi ogień na polu w Stobnie. Fot. G. Bielawski
Wypalanie traw dopiero się zaczęło. Na zdjęciu strażak z Trzcianki gasi ogień na polu w Stobnie. Fot. G. Bielawski
Tylko w minioną sobotę strażacy z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego wyjeżdżali do pożarów traw aż 21 razy. Dzięki szybkim akcjom udało się uratować mienie wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Tylko w minioną sobotę strażacy z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego wyjeżdżali
do pożarów traw aż 21 razy. Dzięki szybkim akcjom udało się uratować mienie wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Telefony alarmowe dzwonią w straży na okrągło: - Pali się trwa na nasypie kolejowym..., pali się pole przed wjazdem do miasta... - alarmują świadkowie tych zdarzeń.
W sobotę duży pożar powstał w Miłkowie w gminie Lubasz. Ktoś celowo zaprószył ogień w prywatnym młodniku. Ogień rozprzestrzeniał się dalej. Tylko dzięki szybkiej reakcji zgłaszającego i sprawnej akcji gaśniczej udało się uratować pozostałą część młodego lasu. Właściciel poniósł straty na obszarze hektara.

Mniej szczęścia mieli właściciele gospodarstwa w Kamienniku, którzy rozpoczęli wypalanie trawy przy budynku mieszkalnym i zabudowaniach gospodarczych. Nawet nie zauważyli kiedy ogień rozprzestrzenił się na pobliską stodołę. Kiedy zareagowali - było już za późno. Stodoła płonęła jak pochodnia. Znajdowały się w niej 3 tony słomy, sieczkarnia i drewno budowlane. Wartość strat oszacowano na kwotę około 10 tysięcy złotych.
Jednostki straży pożarnej z Wielenia, Krzyża i Drawska wyjeżdżały także do pożarów, które wybuchły w Moczydłach, Lubczu Wielkim, Krzyżu, Marylinie, Bielicach, Herburtowie, Lubczu Małym i Łokaczu Wielkim. Łącznie do zdarzeń wyjeżdżało 25 wozów gaśniczych. W gaszeniu mniejszych pożarów brała udział jednostka OSP. Spłonęło ponad 100 hektarów łąk, pól i nieużytków, stogi siana.
Strażacy i przyrodnicy apelują o zaprzestanie wypalania łąk. Złudne jest bowiem przekonanie, że to pomaga to glebie.
Akcję przeciwko wypalaniu traw prowadzi krzyski oddział Ligi Ochrony Przyrody. Do 72 szkół i instytucji wysłano już plakaty, ulotki i materiały informujące o tym, jak zapobiegać pożarom. Mają odbyć się również konkursy o tematyce pożarniczej.

- Staramy się uświadomić mieszkańców powiatu, że wypalanie traw powoduje bardzo duże szkody zarówno dla środowiska naturalnego, jak też i gospodarki rolnej. Podobnie jak w ubiegłych latach rozsyłamy materiały edukacyjne do wszystkich szkół i placówek oświatowych na terenie powiatu. Współpracujemy również z innymi organizacjami ekologicznymi. Wydaliśmy w tym roku ponad 5 tysięcy plakatów i około 1,5 tysiąca kolorowych pocztówek. Liczymy, że tegoroczna akcja pozwoli uświadomić młodzieży oraz mieszkańcom powiatu skalę zagrożenia, jaką powoduje wypalanie roślinności. Specjalnie przeszkolony instruktor z LOP-u prowadzi też zajęcia edukacyjne w szkołach - mówi Wojciech Rybarczyk, prezes krzyskiego Oddziału Ligi Ochrony Przyrody.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że działania LOP w Krzyżu przynoszą wymierne efekty. Liczbę pożarów w stosunku do lat poprzednich udaje się ograniczyć nawet o 85 proc.

Wojciech Rybarczyk
prezes Oddziału Ligi Ochrony Przyrody

Pożar to nie tylko uszczerbek dla gleb. Następstwa bezmyślnego wypalania roślinności są olbrzymie. Giną też owady, będące naturalnymi wrogami szkodników, które w okresie późnej wiosny i wczesnego lata atakują uprawy rolnicze, jak np. stonka ziemniaczana. Spaleniu ulegają np. trzmiele, motyle, żaby, ślimaki, ptasie gniazda, wyklute pisklęta. Żywcem palą się często duże zwierzęta: dziki, sarny, jelenie, kuny. Taki wypadek miał miejsce w pożarze na terenie gminy, kiedy spłonął dzik.

Grzegorz Jaworski
dowódca JRG PSP w Krzyżu

Do pożarów dochodzi przez nieostrożność w posługiwaniu się otwartym ogniem. Nie możemy tego stwierdzić z całą pewnością, ale przyczyną mogą być też celowe podpalenia. Trudno ustalić sprawcę pożaru. Nam pozostaje tylko gaszenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto