Wczoraj rano na torach kolejowych w Puszczykowie zginęła 14 -letnia mieszkanka tej miejscowości.
Najprawdopodobniej popełniła samobójstwo.
Maszynista prowadzący pociąg osobowy relacji Poznań — Leszno wcześniej zauważył postać stojącą na torze, jednak z uwagi na mgłę która panowała w tym rejonie było już za późno i nie pomogło rozpaczliwe hamowanie. Do zatrzymania składu popularnych piętrusów przed stojącą na torach dziewczyną zabrakło 36 metrów.
Jak podkreślają maszyniści, w takich przypadkach na zatrzymanie jadącego z prędkością około 100 km/h składu potrzeba około 600 metrów.
Jedną z potencjalnych przyczyn tego desperackiego kroku jaką rozpatruje prokuratura są kłopoty w szkole. Jednak na to pytanie będzie można odpowiedzieć dopiero po przeanalizowaniu listów jakie znaleziono przy nieżyjącej dziewczynie. O tym, iż było to samobójstwo przemawiają (chociaż nie przesądzają) także inne czynniki. Jak poinformował nas prokurator prowadzący sprawę dziewczyna do szkoły udawała się normalnie inną drogą.
Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?