Wycięto drzewa na ul. 27 Grudnia w Poznaniu! Jest skarga mieszkańców na miasto i sposób prowadzenia remontu

- Miasto dążyło do tego, żeby wyciąć wszystkie 27 drzew, więc cieszymy się, że zostało ich 22. Przeraża nas jednak to, w jaki sposób są one traktowane. Właściwie codziennie drzewa są niszczone: rozjeżdżane ciężkim sprzętem, odsłanianie są również ich korzenie. Obawiamy się, że nie dotrwają one do kolejnej wiosny

- mówi Anna Sokolnicka-Elzanowska ze Stowarzyszenia Plac Wolności.

- Remonty powinny być prowadzone z zachowaniem standardów ochrony drzew. Standardy prac na budowie obowiązują wszystkich

– wypowiada się Aneta Mikołajczyk z ZaZieleń. - Na miejscu powinien być inspektor nadzoru, który chroni tę olbrzymią wartość miasta – dodaje.

Dnia 7 lutego z ulicy 27 Grudnia zniknęło pięć drzew. Cztery leszczyny zostały wycięte, a jedną przesadzono.

- Było to konieczne mimo rezygnacji z dodatkowego szpaleru drzew, by wozy straży pożarnej mogły manewrować na ulicy. Generalny Wykonawca postąpił zgodnie z ostateczną, prawomocną decyzją

- przekazuje Maja Chłopocka, dyrektor ds. komunikacji i koordynacji inwestycji, Poznańskich Inwestycji Miejskich.

Mieszkańcy zdecydowali się na wystosowanie oficjalnej skargi w obawie o miejską zieleń.

- Przekazaliśmy skargę na miasto i sposób prowadzenia remontu do Dyrekcji Regionalnej Ochrony Środowiska ze względu na zagrożenie pozostałych drzew

- informuje Anna Sokolnicka-Elzanowska ze Stowarzyszenia Plac Wolności.

- Wartość ekosystemowa drzew na ul. 27 Grudnia została wyceniona w ramach ekspertyzy na 1,2 mln złotych. Jednak dotyczyło to wyłącznie samych leszczyn, nie wliczając wartościowych platanów

- dodaje.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Trzcianka:

Obserwuj nas także na Google News