Autor, Marek Janicki, zabierze nas w podróż do tragicznych wydarzeń z 1981 roku, kiedy to jako młody chłopak, znajdował się w samym epicentrum pacyfikacji kopalni Wujek. Jego zdjęcia stają się nie tylko dokumentem historycznym, ale także wyjątkowo dojmującym świadectwem walki o wolność i niepodległość.
"Kopalnia Wujek w swojej ponad dwustu dwudziestoletniej historii przechodziła różne zawirowania. Jednak najtragiczniejszym dniem, który na zawsze zapisał się w historii Polski, był 16 grudnia 1981 roku. Pacyfikacja kopalni i śmierć strajkujących górników stały się symbolem walki o wolność i niepodległość. Opowiedziano te wydarzenia wielokrotnie, jednak moim zdaniem, to Marek Janicki zobrazował je na swoich fotografiach w sposób wyjątkowo dojmujący" - opisuje kurator wystawy, Arkadiusz Gola.
Marek Janicki, pomimo lat spędzonych na Dolnym Śląsku, w miejscowości oddalonej blisko trzysta kilometrów od kopalni Wujek, nadal utożsamia się z chłopakiem z Katowic. Jego fotografie, przez lata noszące podpis "autor nieznany", były niemym świadectwem tragedii, a jednocześnie dowodem w sprawie wielokrotnego morderstwa.
W ostatnich dniach ubiegłego roku, gdy Janicki dowiedział się o planowanym "wygaszaniu" kopalni Wujek, postanowił jeszcze raz sfotografować to symboliczne miejsce.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?