Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zderzenie tramwajów na Starołęce. Motorniczy nie odpowie za wypadek

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Do groźnego zderzenia tramwajów na rondzie Starołęka w Poznaniu doszło 5 sierpnia 2021 roku.
Do groźnego zderzenia tramwajów na rondzie Starołęka w Poznaniu doszło 5 sierpnia 2021 roku. Robert Woźniak
Motorniczy, który doprowadził do zderzenia tramwajów na rondzie Starołęka w sierpniu 2021 roku, został oczyszczony z zarzutów.

Zderzenie tramwajów w Poznaniu. Motorniczy uniewinniony

Do groźnego zderzenia tramwajów na rondzie Starołęka w Poznaniu doszło 5 sierpnia 2021 roku. Przy wjeździe na rondo od strony ulicy Hetmańskiej tramwaj linii nr 12 najechał na tył tramwaju linii nr 7, który jechał przed nim. W wyniku wypadku rannych było 31 osób, w tym motorniczy, który przez pewien czas był zakleszczony w kabinie tramwaju. Na miejscu zjawiło się 10 karetek, 9 zastępów straży pożarnej i 2 śmigłowce LPR.

O wypadku pisaliśmy tutaj

Sprawą zajęła się poznańska prokuratura, która wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy w ruchu lądowym. Przesłuchano również poszkodowanych. Z kolei pod koniec 2021 roku motorniczy "dwunastki" usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Teraz okazuje się, że motorniczy został oczyszczony z zarzutów, a śledztwo umorzono. Do tych informacji dotarli dziennikarze Gazety Wyborczej.

Powodem takiej decyzji miały być ustalenia biegłych. Uznali oni, że motorniczy w chwili wypadku zasnął z powodu wysokiego poziomu cukru we krwi. Mężczyzna miał nie wiedzieć, że choruje na cukrzycę i powinien przyjmować leki.

- Zebrane dowody nie wskazują, że podejrzany miał świadomość choroby i zbagatelizował jej leczenie, a tylko w takiej sytuacji moglibyśmy rozważać postawienie go przed sądem - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Łukasz Wawrzyniak, rzecznik poznańskiej prokuratury.

Decyzja prokuratury nie jest jednak prawomocna. Co więcej, nie zgadzają się z nią pasażerowie, który brali udział w wypadku. Zaskarżyli ją do sądu, domagając się wznowienia śledztwa i ukarania motorniczego.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zderzenie tramwajów na Starołęce. Motorniczy nie odpowie za wypadek - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto