Upiększyć Poznań postanowili pomysłodawcy bloga Ulepsz Poznań. Inicjatorzy akcji w stolicy Wielkopolski zainspirowali się działaniami podejmowanymi w stolicy... Wielkiej Brytanii. Od jakiegoś czasu dziury na chodnikach i ulicach Londynu stają się zielone.
- Jak większość dobrych pomysłów, ogrodnicza partyzantka (tzw. guerilla gardening) to bardzo prosta idea - wyjaśniają twórcy poznańskiego bloga. - Chodzi bowiem o zapełnianie miejskich dziur pięknymi roślinami, które oprócz zwrócenia uwagi na ważny problem, upiększają przestrzeń miejską.
Poznaniacy patrzyli z zazdrością na małe zielone londyńskie dzieła sztuki i zazielenili też Poznań. Przy wsparciu pracowni Eko Deko w dziurach m.in. na Starym Rynku i ulicy Wrocławskiej pojawiły się mięta i oregano. Zielono zrobiło się też w donicy w pasażu Apollo.
Stary Rynek przed i po - fot. Wojtek Owczarzak/ulepszpoznan.pl |
A na tym nie koniec. - Przy odrobinie szczęścia w przeciągu kolejnych kilku dni powinniście natrafić w Poznaniu na kilka grządek miejskich mini-ogródków - zapowiadają pomysłodawcy akcji.
Zakładać własne małe miejskie ogródki może każdy. - Do wzięcia udziału w zielonej partyzantce wystarczy trochę ziemi, kilka roślinek i miejsce, które straszy swoją brzydotą - wyjaśniają zieloni partyzanci.
Ulica Wrocławska przed i po - fot. Wojtek Owczarzak/ulepszpoznan.pl |
Akcja blogerów Ulepsz Poznań nie była pierwszą tego typu akcją w Poznaniu. 2 maja guerilla gardening zapoczątkował zawodowy architekt krajobrazu, który w przeciągu godziny, wspólnie z kilkoma osobami uporządkował oraz obsiał i obsadził wszystkie kwietniki naprzeciwko budynku Domu Technika oraz pubu przy ul. Wieniawskiego.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?