Prokuratura Rejonowa w Turku wyjaśnia sprawę śmierci 25-letniej kobiety, która zmarła tuż po porodzie we własnym domu w Żdżarach (gm. Kawęczyn). Noworodek (dziewczynka) w ciężkim stanie został przewieziony natychmiast do szpitala przy ulicy Toruńskiej w Kaliszu, gdzie lekarze walczą o jego życie.
Do tragedii doszło w minioną sobotę 11 stycznia. 25-latka zaczęła rodzić, gdy w domu nie było nikogo z rodziny. Kiedy domownicy, po kilku godzinach od zdarzenia, powrócili do domu usłyszeli donośny płacz dziecka. Okazało się, że kobieta leży i nie daje jakichkolwiek oznak życia. Dziecko leżało obok matki z nieodciętą pępowiną. Do szpitala trafiło mocno wychłodzone.
Wszyscy byli zaskoczeni całą sytuacją. Jak mówili, nie wiedzieli, że kobieta była w ciąży. Nie wiedział o niej nawet lekarz rodzinny, ponieważ kobieta unikała u niego wizyt. Była niezamężna. Prokuratura postanowiła o przeprowadzeniu sekcji zwłok, która wykazała, że przyczyną śmierci kobiety był zator płuc spowodowany krwotokiem wewnętrznym.
Pismak przeciwko oszustom - Google Chome
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?