Jesienią operatorem poznańskiego stadionu zostało konsorcjum KKS Lech Poznań i Marcelin Management. Od tej pory będzie ono płacić miastu za dzierżawienie obiektu czynsz w wysokości 3,1 mln zł rocznie oraz średnio 7,5 proc. wpływów z imprez odbywających się na stadionie.
Jednym z pierwszych wyzwań, jakie stanęły przed nowym operatorem, było znalezienie firmy, która będzie gotowa kupić prawo za nazwy stadionu. A może to być źródło całkiem pokaźnej gotówki – od pół roku stadion Legii Warszawa nazywa się oficjalnie Pepsi Arena, za co warszawski klub będzie inkasował 6 milionów złotych rocznie. Jeszcze więcej, bo 35 milionów PGE zapłaciło za to, aby przez pięć lat nazwa koncernu figurowała w nazwie stadionu w Gdańsku. A ile warta jest nazwa stadionu w Poznaniu?
- Oszacowaliśmy, że wartość nazwy to około 1,5 mln euro rocznie – mówi Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań.
Jak się okazuje, znalazła się firma zainteresowana taką, dość nową w Polsce formą reklamy.
- Rozmowy z potencjalnym najemcą nazwy są już dość zaawansowane – zapewnia Klimczak. – W tej chwili wycenę wartości nazwy przygotowuje niemiecka firma, która m.in. wyceniała wartość nazwy stadionu Legii.
Jak wyjaśnia Klimczak, na wartość nazwy wpływa m.in. medialność stadionu (czy dużo i jak się o nim pisze i mówi w mediach), a także np. to, na jak dużej liczbie tablic drogowych znajduje się nazwa stadionu.
- Myślę, że negocjacje potrwają długo – nie ukrywa prezes Klimczak. – Zarówno nam jak i najemcom zależy, aby podpisanie umowy nastąpiło jeszcze przed Euro 2012, ale zdajemy sobie sprawę, że zostało już niewiele czasu.
Prezes Lecha przypomina, że w czasie Euro 2012 ze stadionu i tak zostaną usunięte wszystkie obrandowania ewentualnego sponsora tytularnego. I tak jednak jest o co grać, bo nowa nazwa figurowałaby na tablicach drogowych oraz np. w różnych materiałach i informatorach, których tuż przed mistrzostwami pojawi się bardzo dużo.
Zyskami ze sprzedaży nazwy do stadionu operator będzie musiał podzielić się z miastem, które zagwarantowało sobie 30-procentowy udział w tej transakcji, jednocześnie zastrzegając, że nazwa nie może zostać sprzedana za kwotę niższą niż milion złotych rocznie.
**
**
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?