10 nieoczywistych rzeczy, którymi Poznań zachwycił autorkę bloga w10inspiracjidookolaswiata.pl
Rogale Świętomarcińskie
Rogale świętomarcińskie to przysmak doskonale znany w Poznaniu, ale chyba nikt tak barwnie go dotąd nie opisał, jak autorka bloga w10inspiracjidookolaswiata.pl. "Oto ON. Podstępny, mały gnojek. Schemat jego działania jest dość prosty, ale za każdym razem człowiek daje się nabrać. Najpierw uwiedzie Cię masą z białego maku, śmietany, masła, cukru i wanilii. Potem zaprosi na drinka i powie, że nie jest taki, jak inne rogale. Że pochodzi z czasów pogańskich, kiedy jesienią składano bogom ofiary z wołów, a w zamian ofiarowano ciasto zwijane na kształt wolich rogów. Potem będzie muskał delikatnie w ramię mówiąc, że 11 listopada 1891 rozpoczął tradycję rogali marcińskich, kultywowaną w Poznaniu po dziś dzień. Bo przecież podkowa, którą zgubił koń świętego Marcina, a która posłużyła za pierwowzór rogala to jego zasługa! Kiedy Twój wzrok zacznie robić się maślany, ten namiętnie szepnie Ci do ucha „zjedz mnie, przecież nie tuczę”. Nim się oglądniesz, tyłek urośnie Ci jak szafa trzydrzwiowa, a po rogalu ani śladu! I nie dzwoń, nie pytaj, nie szukaj go na Tinderze. Prawdopodobnie znowu kogoś w sobie rozkochuje i zmusza do kupowania spodni z luźnym stanem." Zobacz kolejne rzeczy, które zachwyciły autorkę bloga ---->