Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

100 tys. zł dla rodziny Ewy Tylman od poznańskiego zakładu pogrzebowego Universum za znieważenie zwłok? Jest ostateczna decyzja sądu

Redakcja
Andrzej Tylman, ojciec zmarłej Ewy Tylman, domagał się 100 tys. zł od poznańskiego zakładu pogrzebowego Universum oraz jednego z podwykonawców za znieważenie zwłok Ewy Tylman
Andrzej Tylman, ojciec zmarłej Ewy Tylman, domagał się 100 tys. zł od poznańskiego zakładu pogrzebowego Universum oraz jednego z podwykonawców za znieważenie zwłok Ewy Tylman Łukasz Gdak
Rodzina Ewy Tylman ma otrzymać 30 tys. zł od Bartosza S., podwykonawcy zakładu pogrzebowego Universum, za znieważenie zwłok zmarłej 26-latki. To pracownicy Bartosza S. wykonali zdjęcia ciała zmarłej 26-latki w Zakładzie Medycyny Sądowej. Chociaż rodzina Ewy Tylman domagała się łącznie 100 tys. zł od Universum i Bartosza S., to Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał, ostatecznie zapłacić będzie musiał tylko Bartosz S. I to 30 tys. zł.

- Nie można było uznać Universum za zwierzchnika sprawców tej szkody w postaci znieważenia zwłok oraz przypisać jej odpowiedzialności za ich -zachowamie - uzasadniał wyrok sędzia Jacek Nowicki.

Przypomnijmy, że wcześniej Sąd Okręgowy zasądził solidarnie od Universum oraz jej podwykonawcy Bartosza S. 30 tys. zł na rzecz bliskich zmarłej Ewy. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że za zachowanie mężczyzn, którzy zrobili zdjęcia ciała 26-latki odpowiada jedynie Bartosz S. i to on powinien zapłacić 30 tys. zł. To jego pracownicy wykonali bowiem zdjęcia.

Sprawdź też:

Trwa głosowanie...

Czy Universum powinno zapłacić 100 tys. zł rodzinie Ewy Tylman?

- Nie było wątpliwości, że naruszono dobro Andrzeja Tylmana w postaci czci i kultu zmarłej. Sąd Okręgowy zasądził kwotę w ramach odpowiedzialności zwierzchnika za szkodę wyrządzoną przez podwładnego. Sprawcy szkody byli podwładnymi Bartosza S. i jego odpowiedzialność nie budzi wątpliwości. Sąd Okręgowy uznał też, że sprawcy podlegali także Universum w ramach tzw. podwójnego zwierzchnictwa. Jednak w tym przypadku nie można tak twierdzić. Podwładny może mieć tylko jednego zwierzchnika, który odpowiada za jego czyny. Z materiału dowodowego nie wynika, aby Universum zlecali jakieś czynności sprawcom i łączył ich jakikolwiek stosunek prawny - mówił sędzia Jacek Nowicki.

Ponadto sąd dodawał, że nie było podstaw do zmiany wysokości zasądzonej kwoty. - To odpowiednią kwota. Sąd drugiej instancji może ją zmienić jedynie, gdy zasądzona kwota jest rażąco zaniżona lub zawyżona. W tym przypadku nie zachodzi żadna z tych sytuacji - uzasadniał sędzia Nowicki.

Sprawdź też:

Do znieważenia zwłok Ewy Tylman doszło w lipcu 2016 roku, niedługo po tym, jak ciało kobiety wyłowiono z Warty na wysokości Czerwonaka. Dwaj pracownicy firmy pogrzebowej mieli przewieźć zwłoki do poznańskiego Zakładu Medycyny Sądowej. Kiedy przetransportowali już ciało do prosektorium, jeden z nich otworzył worek ze zwłokami, a chwilę później zrobił jedno zdjęcie zwłok Ewy. Więcej fotografii wykonał za to drugi z pracowników. W pewnym momencie miał być bezskutecznie upominany przez pierwszego z pracowników, by zachował więcej szacunku do Ewy.

Zdarzenie zostało nagrane przez kamery monitoringu, które znajdowały się w pomieszczeniu. Wszystko widział też jeden z pracowników ochrony, który poinformował o tym kierownika ZMS, a sprawę zgłoszono na policję. W ciągu dwóch dni pracownicy firmy pogrzebowej usłyszeli zarzuty znieważenia zwłok. Przyznali się do winy i w 2017 roku obaj zostali skazani na karę 10 tys. zł grzywny.

Jednak oprócz tego rodzina Ewy Tylman złożyła do sądu także pozew przeciwko firmie Universum oraz jednemu z jej podwykonawców, dla których pracowali skazani wcześniej mężczyźni. W marcu 2019 roku Sąd Okręgowy zdecydował, że Universum i jeden z podwykonawców muszą zapłacić bliskim zmarłej 26-latki 30 tys. zł. Sąd argumentował, że firma ponosi odpowiedzialność za działania jej współpracowników. Od wyroku odwołali się bliscy zmarłej Ewy, którzy domagali się zasądzenia 100 tys. zł oraz Universum i jej podwykonawca, którzy oddalenia pozwu.

Z kolei 10 grudnia ma ruszyć ponowny proces Adama Z., który był oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym Ewy Tylman. Mężczyzna początkowo został uniewinniony, lecz ten wyrok został uchylony przez poznański Sad Okręgowy, który nakazał ponownie rozpatrzyć sprawę.

Zobacz też:

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto