11 listopada w Poznaniu. Tak wyglądały obchody 103. rocznicy odzyskania niepodległości [ZDJĘCIA]

- 103 lata temu zakończyła się trudna droga kilku pokoleń Polek i Polaków. Droga trwająca 123 lata. 11 listopada 1918 roku jest dla nas symbolicznym początkiem niepodległości. Dziś wyrażamy szacunek i cześć tysiącom naszych rodaków, którzy podczas tej drogi ponieśli najwyższą ofiarę - oddali swoje życie. Którzy konali w miejscach zesłań, a także, zmuszeni do emigracji po kolejnych powstaniach narodowych, opuszczali ukochaną ojczyznę. Przez 123 lata Polski nie było na mapie, ale przecież wiemy, że naród nigdy się nie poddał i nie zrezygnował z niepodległości

- mówił podczas oficjalnych obchodów wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.

I dodawał: - W 103. Rocznicę Odzyskania Niepodległości musimy być uważni. Być może jeszcze bardziej uważni, niż w ostatnich latach. Musimy być solidarni, bo Polska, aby była wolna, musi być silna. Dziś mamy okazję pokazać, że rozumiemy, czym jest ojczyzna i patriotyzm, że to nie tylko słowa wypowiadane bez refleksji. Wartości, które pozwoliły przetrwać nam 123 lata niewoli, muszą być naszą siłą - tu i teraz. Niech dzień 11 listopada będzie czasem namysłu. Zastanówmy się, bez względu na wiek, zawód, wykształcenie i przekonania, co możemy dać naszej ojczyźnie. Gwarancje niepodległości nie są dane raz na zawsze. Musimy ich strzec, dla nas samych i przyszłych pokoleń.

Hasło tegorocznych obchodów Święta Niepodległości to „Dzień szacunku dla munduru”. W związku z tym tego dnia na placu Wolności prezentowały się jednostki wojskowe i służby mundurowe, m.in. Pododdziały Reprezentacyjne, Kompania Honorowa i Orkiestra Reprezentacyjna Sił Powietrznych. Nie zabrakło też przedstawicieli straży pożarnej, policji i służby celnej.

Atrakcją tegorocznych obchodów była defilada wszystkich zgromadzonych służb, jak również salwa honorowa, którą wojewoda wielkopolski oddał z historycznej armaty „Prawosławnej” wz. 02/26.

Oprócz tego, na placu Wolności stanęła też "strefa historyczna", w której pojawiły się grupy rekonstrukcyjne, historyczne pojazdy czy sprzęt wojskowy, które zgromadzeni mogli podziwiać.

Nie zabrakło też akcentu gastronomicznego. Na placu wydawane były gęsina, bigos czy grochówka.