W tym roku na trasę poznańskiego maratonu wybiegła rekordowa liczba zawodników. Po ulicach Poznania biegło prawie 6 i pół tysiąca maratończyków. Pogoda tym razem okazała bardzo kapryś, mimo to zawodnicy dawali z siebie wszystko.
Pierwsze miejsce zajął Kenijczyk Terer Dickson (2:16:58), który od samego startu był bezkonkurencyjny. Drugie miejsce przypadło Amerykaninowi Christopherowi Zablockiemu (2:21:16), a trzecie miejsce PKO Poznań Maratonu zdobył Mindaugas Virsilas (2:26:03) z Litwy.
Najszybszą kobietą poznańskiego maratonu została Agnieszka Gortel-Maciuk (02:35:39), która była 6. w ogólnej klasyfikacji. Drugie miejsce przypadło Arlecie Meloch (02:42:51), trzecie miejsce zdobyła Izabela Parszczyńska (02:45:11).
- Pogoda nie sprzyjała, mimo to wszyscy biegacze byli naładowani bardzo pozytywną energią. To już mój trzeci start w poznańskim maratonie, niestety dzisiaj nie pobiłam swojej życiówki - opowiadała nam po biegu Magda, próbując złapać oddech. - Najbardziej cieszę się, że dobiegłam cała, bez żadnej kontuzji, niesiona dopingiem męża.
Zawodnicy wystartowali z okolic MTP i skierowali się w stronę INEA Stadionu. Stamtąd maratończycy rozpoczęli ogromne koło, które przebiegało właściwie przez całe miasto.
Biegacze, którzy stawili się na starcie poznańskiego maratonu pobiegli także dla 2-letniej Kasi, która od urodzenia cierpi na poważną chorobę genetyczną. Pieniądze zebrane w ramach akcji „Biegnę dla Kasi” pomogą jej w dalszym leczeniu i rehabilitacji.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?