Zobacz też: Sławomir Idziak: Kamera nie zastąpi efektów, które można zrobić za pomocą komórki [wywiad]
- To nie jest film, który ma zastąpić podręczniki do historii. Nie chcę, żeby tak był odbierany - zaznacza Jerzy Hoffman.
Reżyser razem ze Sławomirem Idziakiem, odpowiedzialnym za zdjęcia odwiedził wczoraj Kraków. Twórcy "Bitwy Warszawskiej" opowiadali o pracy nad filmem, jego szansach na zachodnich i wschodnich ekranach i decyzji obsadzenia w głównej roli Nataszy Urbańskiej.
- Natasza jest fantastyczną tancerką i piosenkarką i jest to absolutne zwierzę kamery. To niesłychanie utalentowana dziewczyna i na dodatek urodę ma nie pośrednią - tak Hoffman wyjaśniał powody powierzenia Nataszy Urbańskiej roli Oli.
Zobacz, co Hoffman i Idziak mówią o realizacji "Bitwy Warszawskiej" w technologii 3D:
"Bitwa Warszawska": o czym jest film?
Akcja flmu rozpoczyna się w Wraszawie w 1920 roku, Kawalerzysta Jan (Borys Szyc), po otrzymaniu rozkazu wyjazdu na front polsko - bolszewicki, oświadcza się narzeczonej Oli (Natasza Urbańska), aktorce teatru rewiowego.
Wątek miłosny przeplata się z wydarzeniami, w których uczestniczą postaci historyczne, m.in Włodziemierz Lenin, Józef Stalin i Józef Piłsudski, którego doskonale zagrał Daniel Olbrychski, naśladując nawet wileński akcent marszałka.
"1920 Bitwa Warszawska" to obraz jednej z osiemnastu największych bitwe w dziajch świata. Była jedyną do XVII wieku zwycięzką bitwą, stoczoną samodzielnie przez Polaków (13-25 sierpnia 1920r.), która zdecydowała o losach wojny. Bitwa ta zahamowała pochód Armii Czerwonej na Eurpę i pozwoliła Polsce zachować na 19 lat ozdyskaną niedawno niepodległość.
"Bitwa Warszawska": pierwszy polski film w 3D
Hoffman podkreśla, że chciał stworzyć nowoczesne widowisko historyczno - przygodowe, dbające o wierne oddanie realiów, ale i skutecznie przemawiąjące do emocji i wyobraźni współczesnych widzów, którą ukształtowały w dużej mierze imponujące amerykańskie widowiska.
Rzeczyiście, jesy widowiskowo, szczeólnie w scenach batalistycznych. Zastosowanie technologii 3D sprawia, że widz saje się uczestnikiem walk. Za zdjęcia w filmie odpowiada Sławomir Idziak, nominowany do Oscara za "Helikoptera w ogniu".
W "Bitwie Warszawskiej" oprócz Daniela Olbrychsniego, Borysa Nataszy Urbańskiej, pojawia sie plejada znakomitych aktorów: Bogusław Linda, Grażyna Szapołowska, Michał Żebrowski, Aleksander Domagarov.
Gdyby nie Natasza...
Niestety, wszystkie te postaci ginął w cieniu beztalencia Nataszy Urbańskiej. Decyzja o powierzeniu jej głównej kobiecej roli była błędem.
Tancerka nie ma umiejętności aktorskich i to razi, bo pojawia się w co drugiej scenie. Momentami widz może mieć wrażenie, że większość z tych scen została napisana specjanie dla Urbańskiej. Twarz Nataszy wygląda tak samo, bez wzgędu na to, czy postać odczuwa zdenerwowanie, zdziwienie, rozpacz, czy smutek. Jej gra aktorska przypomina szkolne przedstawienia, a jedyne co jej wychodzi, to taniec i śpiew (choć też nie jest porywający). Za choreografię w filmie odpowiada Janusz Józefowicz, więc nic więcej nie trzeba dodawać.
Brak talentu Nataszy Urbańskiej przysłania genialne talenty plejady doświadczonych polskich aktorów. Obsadzenie akurat tej aktorki (???) w głównej roli jest prawdopodobnie zwykłym chwytem marketingowym.
Czytaj też:
"Uwikłanie" Jacka Bromskiego - premiera filmu [zdjęcia]
Premiera filmu "Och Karol 2" w Bonarce [zdjęcia]
"Jan Paweł II. Szukałem Was...": Premiera w Krakowie
Zrekonstruowane "Wesele" w Krakowie
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?