2 mln zł na pilnowanie ZTM-u? Woda droższa!

Szymon Szynkowski vel Sęk jednak pracę domową odrobił i zadał prezydentowi konkretne pytania, dotyczące konkretnych zapisów w budżecie. Ryszard Grobelny unikał odpowiedzi tłumacząc, że jeśli będzie dopowiadał, to… zaburzy debatę o projekcie budżetu. Ostatecznie radny zgodził się, żeby prezydent przygotował odpowiedzi na piśmie, zwłaszcza, że te odpowiedzi, których udzielił, były najczęściej nie na temat.

Radnego Szynkowskiego zastanowiło przeznaczenie 710 tysięcy złotych na „kreowanie pozytywnego wizerunku Euro 2012 wśród mieszkańców Poznania”. – Czy będą to kolejne zegary za 60 tys. zł? – pytał radny.

Wśród wydatków budżetowych radny Szynkowski vel Sęk kwestionował także 650 tys, zł przeznaczonych na miejski informator.

- Nie znam osoby, która by to czytała poza osobami, które redagują teksty i pewnie panem prezydentem – argumentował Szymon Szynkowski vel Sęk. – Trochę więcej czytelników ma Biuletyn miejski, który czytają przynajmniej urzędnicy i niektórzy radni.

- Uważam, że jednym z podstawowych obowiązków każdej władzy publicznej jest informowanie mieszkańców – ripostował prezydent Grobelny. - Mam duże zastrzeżenia do informatora i uważam, że trzeba go udoskonalić – dodał.

Uratować budżet z pieniędzy nie-poznaniaków

Zaskoczenie radnego budziły także inne miejskie planowane wydatki – 1,5 mln zł na „projekty flagowe” (niestety, nie dowiedzieliśmy się, co kryje się pod tą nazwą), nadzór nad umową z Universum – 15 tys. zł, czy też „ekonomika planowania transportu”, która jest w rzeczywistości nadzorem nad tym, czy Zarząd Transportu Miejskiego działa prawidłowo. Na te działania w budżecie przeznaczono aż 2 mln zł.

Radny Michał Grześ zgłosił pomysł na ratowanie budżetu z... podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej. Ale byłyby to podwyżki, które nie dotknęłyby mieszkańcow Poznania.

- Możemy podnieść cenę biletów, ale z jednoczesnym zastosowaniem zniżek dla mieszkańcow Poznania, tak, żeby tej podwyżki nie odczuli - referował swój pomysl Michał Grześ. - Niech więcej za komunikację miejską płacą ci, którzy wyprowadzili się pod Poznań i tam płacą podatki.

Nad projektem budżetu pracować będą teraz radni w poszczególnych komisjach, a Rada Miasta zajmie się nim 22 grudnia na sesji budżetowej.

Na wtorkowej sesji radni przyjęli też nowa taryfę Aquanetu za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków. Oznacza to, że od nowego roku za wodę zapłacimy średnio o 4 proc. więcej.