Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

41 tysięcy osób obejrzało oferty pracy z Poznania. Czy miasto znalazło specjalistów?

Mateusz Pilarczyk
Tak Szczecin na swoim oficjalnym facebooku odpowiedział na akcję promocyjną Poznania
Tak Szczecin na swoim oficjalnym facebooku odpowiedział na akcję promocyjną Poznania Facebook/Szczecin
Chwalona i krytykowana. Taka była kampania promocyjna "Poznań szuka specjalistów". Billboardy i reklamy w całym kraju nawoływały do podjęcia pracy w stolicy Wielkopolski. Efekt? Na razie nie wiadomo czy jakiś wrocławianin, szczecinianin lub gdańszczanin podjął pracę w poznańskiej firmie.

Ale zainteresowanie było - największe z... Wielkopolski i Poznania. Sukcesem promocji jest to, że internauci spędzili na stronie średnio po cztery minuty, czyli faktycznie przeglądali oferty pracy.

Stronę internetową www. poznandajeprace.pl promowano m.in. na plakatach. Kampania kosztowała budżet miasta ponad 700 tys. zł. Witrynę w grudniu odwiedziło łącznie 41 tys. osób. 15 tys. z nich pochodziło z Wielkopolski, bowiem kampania oprócz największych miast Polski pojawiła się również w regionie - nie tylko na billboardach, ale i w prasie oraz radiu. 8 tysięcy kliknięć pochodziło z mazowieckiego, po parę tysięcy z łódzkiego, kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. W pierwszej trójce miast, z których mieszkańcy wykazali zainteresowanie pracą w Poznaniu znalazły się Kraków i Warszawa.

- Mamy sukces na dwóch poziomach. Po pierwsze zaczęto postrzegać Poznań jako miejsce, gdzie faktycznie jest praca. Po drugie mamy pozytywny sygnał od inwestorów i firm konsultingowych - Poznań daje przykład jak współpracować z pracodawcami. Nasze miasto nie boi się powiedzieć przyjdź, pracuj u nas - uważa Borys Fromberg z Biura Promocji Miasta Poznania.

Najwięcej kliknięć przyciągnęły oferty z kategorii administracja, inżyniera, produkcja i kontrola jakości oraz informatyka i marketing. Wszystkie oferty pracy zostały przejrzane prawie 300 tys. razy.
"Super! A ja, jako analityk finansowo-giełdowy, jestem bez pracy od pół roku i nie mogę nic znaleźć! Już pomijam kwestie finansowe, ale nie ma żadnych, chociaż trochę ambitnych prac w Poznaniu. Pomijam klepanie faktur typu ostatni nowy inwestor Carl Zeiss, czy MAN, Carlsberg" - to krytyczne zdanie na temat kampanii "Analityka" z internetowego forum www. gloswielkopolski.pl.

"Poznań szuka pracowników w Krakowie, Szczecinie... a rodowity poznaniak będzie musiał szukać ambitnej pracy w zakresie finansów, rynków kapitałowych w Warszawie lub za granicą!" - dodaje inny internauta.

Zobacz także: Spóźniamy się do pracy bo... uprawiamy seks

Odpowiedź na akcję promocyjną Poznania przygotował Szczecin. Na oficjalnym facebookowym profilu miasta pojawiła się przeróbka plakatu "daję pracę". Hasło Szczecina to: "Nie samą pracą żyje człowiek;)".

- Największe zainteresowanie plakatami Poznania wykazali dziennikarze. Kiedy billboardy pojawiły się w Szczecinie to otrzymaliśmy masę pytań: co wy na to? Stąd pozwoliliśmy sobie na ten drobny żart - tłumaczy Piotr Landowski ze szczecińskiego Urzędu Miasta.

Kreatywni szczecinianie przygotowali drugą przeróbkę. Grupa "Szczecin nie jest wioską z tramwajami" powiesiła w Berlinie plakat nawołujący Niemców do pracy w ich mieście. Podpis brzmiał: "Poznań krok za Szczecinem, Szczecin działa międzynarodowo! ;-)".

W łódzkim urzędzie pracy pytamy, czy w ogóle zauważono akcję Poznania. W mieście, gdzie bezrobocie wynosi prawie 12 procent było widać plakaty, ale Bogusław Dąbrowski z PUP w Łodzi nie wierzy w powodzenie akcji. - Jeśli pojawiają się oferty pracy to dla osób wykwalifikowanych. Pracy na stanowiskach robotniczych jest bardzo mało - mówi.

Czytaj więcej o pracy w Poznaniu

Bezrobocie w Poznaniu jest trzy razy mniejsze niż w Łodzi, ale specjalistów szukaliśmy również w Gdańsku, gdzie stopa, jak na Polskę, nie jest wysoka i wynosi ok. 6 proc. - Raczej nie uda się z Gdańska ściągnąć dużej rzeszy specjalistów i wykwalifikowanych osób. Nasze uczelnie kształcą osoby, które odnajdują się w branży stoczniowej. Jest też wielu spawaczy i monterów okrętowych, ale oni szukają pracy na północy Polski - nie pozostawia złudzeń Łukasz Iwaszkiewicz z PUP w Gdańsku.

Rekrutacje pracowników na oferowane przez poznańskie firmy stanowiska jeszcze trwają. Wiemy jednak, że firmy zrzeszone w Konsorcjum Marki Poznań mają dać znać urzędnikom czy zgłosiły się do nich osoby spoza stolicy Wielkopolski. Wtedy będzie można ocenić kampanię promocyjną miasta.

Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto