49-latek rozpijał nastolatki

Sprawa ujrzała światło dzienne dwa miesiące temu. W połowie września na jednej z ulic Kępna przechodnie zwrócili uwagę na trzy nastolatki. Jedna z nich zasłabła i leżała na chodniku. Widać było, że towarzyszące jej dziewczyny również nie czują się najlepiej. Przechodzący obok ludzie natychmiast zainteresowali się dziewczynami. Wezwali karetkę pogotowia, która dwie z nastolatek zabrała do szpitala. Trzecia uciekła.

W szpitalu okazało się, że dziewczyny są nietrzeźwe. Sprawą zainteresowali się policjanci z Kępna, którzy zaczęli ustalać skąd niepełnoletnie wzięły alkohol. W sprawie wszczęte zostało dochodzenie, w trakcie którego funkcjonariusze ustalili okoliczności tego zdarzenia. Okazało się, że wszystkie trzy nastolatki spożywały alkohol, który kupił im 49-letni mężczyzna. To on z własnej inicjatywy kupił wódkę i zaproponował dziewczynom wspólne wypicie alkoholu. Po spotkaniu z 49-latkiem stan upojenia alkoholowego dwóch nastolatek wymagał interwencji lekarzy pogotowia ratunkowego.

Zajmujący się tą sprawą policjanci ustalili, że wspólne picie alkoholu z nastolatkami nie miało miejsca po raz pierwszy. Mężczyzna w przeszłości kilkukrotnie kupił alkohol i namawiał nieletnie, by razem z nim go wypiły. Ponadto wcześniej, zimą tego roku uczył je kierować autem, a na tych przejażdżkach również proponował dziewczynom alkohol. W sprawie pojawiło się kolejne nazwisko – również nieletniej mieszkanki Kępna.

Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu rozpijania nieletnich, za co grozi mu do dwóch lat więzienia. 49-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwa.

22 października ten sam mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Kępna do kontroli drogowej. W stanie nietrzeźwości kierował osobowym fordem, a badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu. Materiały w tej sprawie również trafiły do sądu.