Wczoraj po południu oficer dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie o psie podobnym do pitbulla, który biega bez nadzoru po Jeżycach. Zagryzł innego psa i atakował przechodniów.
Na miejsce natychmiast pojechał radiowóz. Jego załoga na miejscu zastała zwłoki zagryzionego wcześniej psa, a także jego właściciela i grupę osób, które zaatakowało agresywne zwierzę. Na miejscu był także radiowóz policji.
Jeden z przechodniów poinformował, że agresywne zwierze pobiegło w kierunku ul. Dąbrowskiego. Wezwano posiłki, przybyły dodatkowo dwa radiowozy policji i jeden straży miejskiej.
Funkcjonariuszom udalo się ustalić miejsce, gdzie przebywał niebezpieczny pies - było to szkolne boisko sportowe. Stamtąd, przez dziurę w ogrodzeniu, przedostał się na teren posesji na ul. Bukowskiej 51. Posesja była terenem zamkniętym i pies nie mógł się stamtąd wydostać.
Strażnik miejski, ubezpieczany przez policjantów, próbował nawiązać kontakt i uspokoić zwierzę. To się udało i po kilkunastu minutach pies pozwolił sobie założyć kaganiec. Następnie został przekazany pracownikom schroniska dla zwierząt.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?