Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

6 pytań do Dariusza Jacka Bachalskiego

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Na pytania MM Moje Miasto Poznań odpowiada kandydat na prezydenta Poznania - Dariusz Jacek Bachalski zgłoszony przez Komitet Wyborczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Kandydatom na prezydenta Poznania zadaliśmy 6 takich samych pytań, które naszym zdaniem obrazują najważniejsze problemy miasta i jego mieszkańców.

Dariusz Jacek Bachalski ma 46 lat i wykształcenie wyższe. Jest członkiem Stronnictwa Demokratycznego.

1. Jak rozwiązać problemów braku lokali socjalnych w Poznaniu? Jakie błędy popełniano w ostatnich latach, że ten problem cały czas pozostaje nierozwiązany?

- Miasto traci mnóstwo pieniędzy na odszkodowania dla prywatnych właścicieli, którzy z powodu braku lokali socjalnych nie mogą pozbyć się ze swoich mieszkań lokatorów z nakazami eksmisji. Te pieniądze, które miasto musi przeznaczać na odszkodowania, lepiej byłoby przeznaczyć na tanie budownictwo nowych lokali mieszkaniowych. Posiadam doświadczenie w tej branży, więc wiem, o czym mówię. Zamiast wydawać pieniądze na odszkodowania, moglibyśmy za nie budować rocznie nawet kilkaset mieszkań. To jest jeden sposób. Drugim jest zmniejszenie liczby osób, które z powodu braku pracy nie są w stanie płacić czynszu. Należałoby zastanowić się, czy miasto mogłoby dać takim osobom pracę np. przy czyszczeniu parków albo zapewnieniu bezpieczeństwa dzieciom w okolicach szkół. Gdyby część osób niepłacących teraz czynszów, zaczęła takie działanie, automatycznie zmniejszyłoby się zapotrzebowanie na lokale socjalne.

2. Co zrobić, aby skłonić poznaniaków do częstszego wybierania środków lokomocji w mieście innych niż samochód?

- Poznań powinien mieć bardziej rozwinięty kompleksowy system komunikacji miejskiej. Nie będę oryginalny, ale na pewno wśród inwestycji wymienię linię tramwajową na ul. Ratajczaka czy na ul. Naramowickiej. Do tego dodałbym szereg innych zmian np. zaproponowałbym więcej ulic jednokierunkowych, które sprawiłyby, że jazda po mieście byłaby bardziej płynna, a to zmniejszyłoby korki. Sam jestem kierowcą, więc wiem, jak bardzo irytująca jest jazda samochodem, gdy trzeba stać w niekończących się korkach. Poznań powinien wzorować się na innych miastach, gdzie przypada więcej kierowców na jednego mieszkańca, ale korków nie ma. Należałoby zainicjować budowę kolejnych parkingów publicznych i prywatnych. Częściowo więc ciężar ich budowy spadłby na przedsiębiorców, którzy na takich parkingach mogą zarabiać. Należy też zachęcić poznaniaków do spacerowania i poruszania się po mieście rowerem, ale to jednak wymaga poprawy jakości chodników i ścieżek rowerowych. Należy także zmusić drogowców do przemyślenia funkcjonowania niektórych rond i skrzyżowań. Niech podpatrzą, jakie rozwiązania są stosowane w zatłoczonych miastach w innych krajach. Oprócz tego postawiłbym na edukację kierowców, bo to wpływa na płynność jazdy. Wielu młodych kierowców nie wie, jak się zachować w określonych sytuacjach, nie ustępują miejsca innym, a warto byłoby ich przekonać, że opłaca się być uprzejmym.

3. Jak rozwiązać problem bezdomności kultury w Poznaniu? Chodzi przede wszystkim o teatry i inne instytucje kultury, które od lat nie mają własnej siedziby.

- To stary temat, w którym akurat SLD ma się czym pochwalić, gdyż nasz kolega, Antoni Szczuciński od lat zabiega o większą wrażliwość administracji na kulturę. Jeśli chcemy podnosić poziom cywilizacyjny Poznania, to nie możemy tego robić w oderwaniu od kultury. W naszym mieście jest wiele pustostanów i trzeba zadać pytanie o to, dlaczego miasto ociąga się z oddawaniem ich ludziom kultury za symboliczną złotówkę. Należy przeprowadzić inwentaryzację wszystkich pomieszczeń należących do miasta. Te z nich, które nie są wykorzystywane należy przekazać instytucjom kultury natychmiast. Aktywność kulturalna przynosi korzyści wszystkim mieszkańcom i z pewnością taki gest wobec kultury nie zostałby odebrany jako niegospodarność, ale jako inwestycję we wspólne dobro. Taki zabieg na pewno zaprocentuje ciekawą ofertą kulturalną dla mieszkańców.

4. Co powinno być następną dużą inwestycją sportową w mieście po stadionie i Termach Maltańskich? A może nie należy w najbliższych latach planować kolejnej inwestycji w tym zakresie?

- W tak dużych inwestycjach jak Termy Maltańskie powinien brać udział kapitał prywatny. Skoro miasto nikogo takiego nie znalazło, to źle świadczy o urzędnikach i prezydencie. Sama inwestycja też budzi pewne wątpliwości, bo nie może być tak, że jedna duża inwestycja blokuje mniejsze. Jeśli mówimy o basenach, to uważam, że powinno ich być więcej na osiedlach. Kultura i sport muszą być na odległość „spaceru”. Nie każdy jeździ samochodem. Chciałbym też zwrócić uwagę, że na Zachodzie ludzie uprawiają sport przede wszystkim na terenach zielonych. Nie chce się biegać czy grać w piłkę na betonie między blokami. W Poznaniu mamy wiele parków, w których nie ma warunków do uprawiania sportu, bo jest brudno, bo psy biegają bez kagańców, bo nie ma szatni, gdzie można by wziąć prysznic, przebrać się itd. Chciałbym sportowo potraktować np. Cytadelę. Można by tu zrobić prawdziwy sportowy trawnik, na którym młodzież chciałaby grać w piłkę. W Cambridge czy w Oxfordzie mieszkańcy mają do dyspozycji całe hektary zielonej trawy, na której można uprawiać wiele dyscyplin sportowych. Trasy atrakcyjne dla biegaczy czy rowerzystów trzeba by zrobić nad Wartą, oświetlić teren. Przystosowanie miejskich terenów do tego, aby można na nich uprawiać sport to naprawdę nie są wielkie wydatki. Poza tym uważam, że warto zainwestować w sieć miejskich siłowni czy ścianek wspinaczkowych znajdujących się pod gołym niebem, gdzie każdy mógłby przyjść poćwiczyć. W Poznaniu brakuje też profesjonalnego skateparku. To są inwestycje, które nie wymagają wielkich nakładów finansowych, a jedynie kreatywności i zdecydowania. Wielkie koncerty sprawy kultury w mieście nie załatwią, choć też są mile widziane.

5. Co będzie najważniejszym celem, jaki chce Pan zrealizować podczas swojej kadencji na stanowisku prezydenta Poznania?

- Kiedy zostanę prezydentem Poznania teraz lub za cztery lata (bo wierzę, że w końcu nim zostanę), chcę uczynić z Poznania miasto numer 1 jeżeli chodzi o biznes w Polsce. Właśnie wróciłem z Azji, gdzie wrażenie robi ogromny wzrost gospodarczy. Dobrze by było, żeby kapitał z Dalekiego Wschodu wchodził do Europy właśnie przez Poznań. Chciałbym, aby to tutaj znajdowały się biura azjatyckich firm, aby tutaj inwestorzy z Dalekiego Wschodu spotykali się ze swoimi europejskimi kontrahentami, tutaj inwestowali w swoje pierwsze biurowce i magazyny. Mamy do tego świetne warunki, bo mamy niezłą infrastrukturę, świetnie wykształconych absolwentów szkół wyższych, głęboki rynek pracy oraz dobre połączenie z Zachodem i stolicą Polski. Powinniśmy już teraz otworzyć na początek dwa, może trzy biura w państwach azjatyckich, które promowałyby Poznań jako „trampolinę” do europejskiego euro. To przecież nie będą duże koszty. Musimy wykorzystać tę szansę, bo inaczej ktoś to zrobi za nas, ale nie dla nas.

6. Co będzie pierwszą ważną decyzją podjętą na stanowisku prezydenta Poznania?

- Moim pierwszym krokiem będzie przegląd kadr, inwentaryzacja problemów, analiza sprawności urzędu, a także określenie, co wymaga natychmiastowej poprawy. Gdzie znajduje się poznaniak na mapie zadań urzędników prezydenta. Nie chcę robić rewolucji, ale sukces jest dziełem drużyny, a nie tylko lidera. Na pewno dobrałbym sobie odpowiedni zespół fachowców.

Z kolei najważniejszym krokiem politycznym, który wykonałbym w pierwszej kolejności, byłoby wprowadzenie konsultacji społecznych w najważniejszych kwestiach dotyczących Poznania poprzez referenda. Chciałbym, aby poznaniacy poczuli, że oni też wpływają na to, w jakim kierunku miasto się rozwija. Jednocześnie chciałbym ich wciągnąć w pewną lojalność wobec podjętych przez siebie decyzji. Niech wszyscy mają świadomość, że jeśli popierają kierunkowo pewne decyzje, naturalną rzeczą będzie wspieranie administracji miasta w procesie ich realizacji, nie wspominając ich blokowania czy bojkotu. W dalszej kolejności zająłbym się edukacją, bo tutaj też wiele rzeczy jest do zrobienia. Zależy mi na wprowadzeniu regularnej praktyki diagnozowania talentów i zdolności wszystkich uczniów w mieście.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto