Pomimo deszczu i silnego wiatru na Cytadeli zebrało się grono kombatantów. Początek obchodów, upamiętniających 67. rocznicę wyzwolenia stolicy Wielkopolski spod okupacji niemieckiej, zainaugurowały syreny alarmowe oraz bicie Dzwonu Pokoju i Przyjaźni Między Narodami.
Zobacz też: Więcej o Cytadeli w Poznaniu
Po hymnie narodowym wiceprezydent Dariusz Jaworski oddał hołd poległym żołnierzom oraz przybyłym kombatantom. W krótkiej mowie podkreślił ich odwagę oraz hart ducha w chwili niebezpieczeństwa i zagrożenia życia.
Oczywiście, w czwartkowe popołudnie nie mogło zabraknąć ciepłych słów o kombatantach i zrzeszających ich organizacjach. Na koniec uroczystości delegacje złożyły kwiaty pod trzema pomnikami. Później niegdysiejsi zdobywcy Poznania spotkali się w magistracie.
- Dzień 23 lutego był szczególnym dniem dla wojsk radzieckich. Tego dnia przypada Święto Armii Czerwonej. Zdobycie miasta było, wielkie zwycięstwo nad wojskami nazistowskimi było ukoronowaniem armijnego święta - mówi zasłużony żołnierz polskich oddziałów szturmowych Henryk Jarocki.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?