Właścicielka jednej z poznańskich firm transportowych po otrzymaniu sygnałów, że ktoś kradnie jej paliwo, zdecydowała się na przeprowadzenie szczegółowej kontroli. Okazało się, że z beczkowozu, z którego mogli korzystać tylko pracownicy firmy, zniknęło aż 8 tysięcy litrów paliwa.
Kobieta o wszystkim powiadomiła policja. Funkcjonariusze po wstępnych analizach, zatrzymali do wyjaśnienia 70-letnią kobietę i około 40-letniego mężczyznę, którzy byli zatrudnieni jako parkingowi stróże.
Udało się ustalić, że to właśnie oni odpowiadali za zniknięcie paliwa. Według ustaleń policji okradali oni frmę od lipca.
- Starsza pani, której zadaniem było zapisywanie numerów rejestracyjnych firmowych aut korzystających z dystrybutora, dokonywała zapisków częściej niż powinna. Dzięki temu ona mogła sobie dorobić, a zadowoleni byli także znajomi parkingowego, którzy tankowali po kosztach. Straty szacuje się na ponad 30 tysięcy złotych - wyjaśnia działanie zatrzymanych Joanna Śmierzchalska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Straty spowodowane ich działalnością szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych. „Wspólnicy” usłyszeli aż 17 zarzutów kradzieży. Przestępstwo to może być zagrożone karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?