700 osób straci swoje domy na osiedlu Maltańskim w Poznaniu? Archidiecezja komentuje sprawę eksmisji

700 mieszkańców i mieszkanek osiedla Maltańskiego w Poznaniu może stracić dach nad głową. Grozi im wysiedlenie. Wszystko przez decyzje Archidiecezji Poznańskiej - tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów, do którego zgłosili się zdesperowani mieszkańcy.

Właścicielem gruntu, na którym od lat 30. XX wieku mieszczą się zamieszkałe zabudowania, jest Archidiecezja Poznańska. Obecnie reprezentowana jest przez proboszcza parafii pw. św. Jana Jerozolimskiego za Murami - ks. Pawła Deskura.

- Ksiądz proboszcz próbuje uregulować status prawny działek, zmuszając mieszkańców do podpisywania umów dzierżawy - z niezwykle krótkim okresem wypowiedzenie

- informują przedstawiciele Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów.

Jak twierdzą przedstawiciele stowarzyszenia - brak zgody na umowę dzierżawy łączy się z groźbą wysokiej kary finansowej. Z informacji, jakie pojawiają się w pismach prawnych wysłanych do mieszkańców przez pełnomocnika parafii, wynika, że teren osiedla ma zostać w przyszłości sprzedany.

2 tygodnie temu pojawiły się pierwsze wezwania do opróżnienia lokalów. Mieszkańcy osiedla zwrócili się z prośbą o pomoc do Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów, Kolektywu Rozbrat i studentów oraz studentek okupujących w grudniu 2023 roku Dom Studencki Jowita, zrzeszonych w Studenckiej Inicjatywie Mieszkaniowej oraz Poznańskim Kole Młodych Inicjatywy Pracowniczej.

3 marca odbyło się spotkanie. Wzięło w nim udział 200 osób.

- Razem zorganizowaliśmy spotkanie, na którym zawiązał się nieoficjalny Komitet Mieszkańców Osiedla Maltańskiego. Jednogłośnie wyraził swoje zdanie na temat rozwiązania zaogniającego się sporu, który trwa od ponad dwóch dekad

- dodają społecznicy.

Ze względu na status prawny tego terenu i zabudowy mieszkańcy nie są chronieni przez ustawę o ochronie praw lokatorów, co sprawia, że właściciel w bardzo krótkim czasie może w przyszłości pozbawić miejsca zamieszkania około 700 osób.

Zdaniem Komitetu i WSL władze miast powinny niezwłocznie włączyć się w działania prowadzące do komunalizacji terenu w porozumieniu z obecnymi właścicielami terenu lub zapewnić mieszkania komunalne, które zabezpieczą byt, żyjących w ciągłym zagrożeniu mieszkańców osiedla Maltańskiego. Osoby wysiedlone z obecnego miejsca zamieszkania tak czy inaczej zwrócą się do miasta o pomoc - np. jako osoby bezdomne. Późniejsze koszty społeczne i ekonomiczne będą bardzo wysokie, a na obecnym etapie konfliktu możliwe jest ich zapobieżenie oraz uniknięcie cierpienia wielu ludzi.

Na stronie Archidiecezji Poznańskiej pojawił się komunikat w sprawie działek przy ul. Krańcowej.

- W związku z nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się w przestrzeni medialnej na temat rzekomych planów eksmisji mieszkańców działek przy ul. Krańcowej w Poznaniu, informujemy, że spośród 260 użytkowników działek, 22 korzysta z nich bezumownie, zdecydowana większość nawet ich nie zamieszkuje

- informuje rzecznik Archidiecezji Poznańskiej ks. Maciej Szczepaniak.

W rozmowie z nami przekazał, że os. Maltańskie jest miejscem interesów różnych grup, również politycznych. Stwierdził, że informacje, które pojawiają się w mediach to kłamstwa.

Przedstawiciele Archidiecezji dementują, aby do jakichkolwiek eksmisji miało w przyszłości dojść.

- Właściciel terenu działek za pośrednictwem kancelarii prawnej po raz kolejny wysłał pisma wzywające do podpisania umowy dzierżawy jedynie do osób, które do tej pory takiej umowy nie podpisały. Podjęte działania prowadzą do uregulowania statusu prawnego i nie mają nic wspólnego z eksmisją mieszkańców

- dodaje.

Do sprawy będziemy wracać.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Trzcianka:

Obserwuj nas także na Google News