Impreza początkowo miała odbyć się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Prace przy jego budowie nie zostały jednak ukończone. Zdecydowano się przenieść imprezę na poznański Stadion Miejski przy ulicy Bułgarskiej.
Było to duże przedsięwzięcie. Usunięto murawę boiska, 440 ciężarówek przywiozło po 12 ton piasku, gliny, a także potrzebnego sprzętu. Przygotowano tor motocrossowy z prawdziwego zdarzenia.
Zawody Red Bull X-Fighters były jak zwykle widowiskowe, przybyli na Bułgarską widzowie z zapartym tchem śledzili wyczyny Adamsa czy Torresa. Największa rampa pozwalała zawodnikom wznieść się na wysokość 15 metrów i oddać skok na odległość 36 metrów.
Zadanie nie było łatwe. Wspomniał o tym podczas konferencji prasowej Adams. - Podczas ostatniego skoku mój motocykl obrócił się zbyt mocno i wylądowałem tylko na przednim kole. Na szczęście udało mi się opanować sytuację i dzięki temu pokonałem Torresa - stwierdził.
Adams wygrał po raz trzeci w tym sezonie. W klasyfikacji generalnej ma 360 punktów, czyli o 40 więcej niż Dany Torres.Trzeci był Japończyk Eigo Sato. O pechu może mówić Andre Villa z Norwegii, który złamał nogę podczas kwalifikacji.
O losach mistrzostw zadecydują zawody w Sydney, które odbędą się 17 września.
Zobacz też wybory: Miss Świata Parowozów - półfinał
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?