Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Ciszewska i Anna Kruk zwyciężczyniami Konkursu im. Marii Dokowicz

Agnieszka Gonczar
Agnieszka Ciszewska i Anna Kruk to dwie tegoroczne zwyciężczynie Konkursu im. Marii Dokowicz.

Wymykają się konwencjom artystycznym i projektowym. Ruch wydaje się być ich żywiołem. Jedna tworzy rzeźby - marionetki. Druga próbuje ożywić suche i martwe dane statystyczne za pomocą prostych animacji. Do tego tworzy nowe wzory czcionek - rzecz niby banalną, a dla światowego giganta Google na tyle istotną aby zaproponować jej współpracę.

Konkurs jest organizowany od 31 lat. Fundatorką nagród jest Maria Dokowicz - absolwentka poznańskiego Uniwersytetu Artystycznego, który ukończyła w 1932 roku. W testamencie zapisała 10 tysięcy dolarów na coroczne stypendium twórcze dla najzdolniejszych absolwentów. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: artystycznej i projektowej. W tym roku decyzją Senatu UAP laureatkami zostały: Agnieszka Ciszewska, absolwentka Wydziału Rzeźby i Działań przestrzennych oraz Anna Kruk, absolwentka Wydziału Architektury i Wzornictwa.

Czytaj także: Ale Kino! Złote Koziołki rozdane [WIDEO]

Agnieszka żartuje, że w swojej pracy chciała się pobawić w Demiurga. Stworzyła dwie marionetki - mężczyznę i kobietę. Praca jest podsumowaniem tego, co powstawało w trakcie studiowania na Wydziale Rzeźby i Działań Przestrzennych.

- Studia zaczynamy od pracy z aktem, dążymy do tego, żeby rzeźba z pozującego nam modela była dobra. Dość szybko rzeźba statyczna chyba mi się znudziła - mówi Agnieszka Ciszewska - i zaczęłam w moich pracach szukać ruchu, to w końcowym efekcie przez te kilka ostatnich lat doprowadziło mnie do mechanizmu marionetki. Rzeźby poddawały mi się, mogłam nimi manipulować tak jak chciałam, bawiło mnie to - dodaje artystka.

Z kolei projekty Ani Kruk powstały z chęci poznania i nauczenia się nowych rzeczy – teraz jest specjalistką w bardzo wąskiej dziedzinie - typografii, czyli, na co dzień kroi literki. Jak sama mówi, chciała jak najlepiej wykorzystać ostatni rok studiów, więc pracując nad dyplomem postawiła sobie dwa cele.

- Pierwszy: zrobić projekt z dziedziny, o której w praktyce wiem niewiele, żeby móc się dużo nauczyć w trakcie. Moim drugim celem nie było ani stworzenie czegoś rewolucyjnego ani niesamowicie wyszukanego w swojej formie graficznej - chciałam po prostu, żeby osoba, która wchodzi na moja stronę pomyślała sobie: O, ale fajne! Super pomysł! - mówi Ania Kruk.

Dla obu laureatek nagrody w tym konkursie są bardzo ważne. Nie tylko ze względów finansowych, ale także dlatego, że to bardzo ważne wyróżnienie dla młodego twórcy.

- Myślę, że sam konkurs mobilizuje do pracy. Pamiętam jak chyba będąc na drugim roku studiów, kiedy Dokowicz prezentowana była w Zamku, wychodząc z wystawy, pomyślałam sobie, trzeba się brać do roboty, żeby na koniec móc wziąć udział w takiej wystawie. No i się udało się – opowiada Agnieszka Ciszewska.

Z kolei dla Ani Kruk tym większe ma znaczenie to wyróżnienie, bo otrzymała je za zaangażowanie w zupełnie nowe dla niej projekty, przy których – jak sama mówi - nauczyła się bardzo wiele.

Jej projekt 100years.pl - inaczej: 100years(of)pl to wizualne przedstawienie ostatnich 100 lat w historii Polski przełożenie danych statystycznych na kolory, kształty i proste animacje.

- Informacje dotyczące struktury narodowościowej, liczby ludności, migracji itp. zazwyczaj są przedstawiane w formie tabelek, ewentualnie wykresów słupkowych - mój pomysł polegał na podaniu ich w nowej formie, bardziej atrakcyjnej dla współczesnego użytkownika – mówi leauratka w kategorii projektu.

Drugim projektem, za jaki artystka dostała wyróżnienie jest Arnie - tekstowy krój pisma przeznaczony do składania książek oraz poezji.

- Projektowanie krojów pisma to wąska specjalizacja, którą zajmuje się niewielu studentów - a jeszcze mniej udaje się to kontynuować po studiach na użytek komercyjny. Ja sama zajmuję się typografią dopiero od dwóch lat – mówi Ania Kruk.

Na poznańskiej uczelni trafiła do prof. Krzysztofa Kochnowicza, który prowadzi jedną z bardziej aktywnych pracowni na uczelni: organizuje wiele warsztatów, konferencji, wyjazdów. Od jednej z takich konferencji zaczęła się współpraca z Google.

- W czerwcu 2011 organizowaliśmy jako pracownia razem z Davidem Březiną z Rosetta Type oraz Anią Giedryś 2-dniowe sympozjum typograficzne Type Talks, na którą udało się ściągnąć świetnych projektantów z całej Europy. Przyjechał również Dave Crossland, który pracuje jako Font Consultant dla Google. Po obejrzeniu moich projektów, zaoferował mi współpracę i możliwość publikacji wybranych krojów na Google Web Fonts – wspomina artystka.

Na autorskiej stronie Ani Kruk wita nas Ciasteczkowy Potwór z Ulicy Sezamkowej. Chcesz ciasteczko? - prezentując tym samym jedną z czcionek Cookie, zaprojektowanych przez Anię. Artystka w tej chwili pracuje nad następnymi projektami czcionek, które będzie umieszczony w katalogu krojów pisma przeznaczonych do projektowania stron internetowych Google Web Fonts.

Takie wyróżnienie to wielki zaszczyt dla młodego twórcy, a dodatkowo nagroda w konkursie Dokowicz potwierdza starą regułę, że warto wierzyć w marzenia. W przypadku obu artystek one się spełniły – i to z nawiązką.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto