AKCJA - Drogówka bierze pod lupę kierowców wracających z urlopów

Ostatni weekend wakacji zawsze jest bardzo pracowity dla policjantów drogówki. Wiele osób wtedy właśnie wraca do domów, na drogach mogą więc tworzyć się korki, a poirytowani kierowcy mogą łamać przepisy. Mobilizacja jest więc pełna. Na trasy prowadzące do miast już w piątek wyjechały patrole, także w nieoznakowanych radiowozach. Kontrolowana jest prędkość, trzeźwość, policjanci sprawdzają czy wszyscy podróżni mają zapięte pasy bezpieczeństwa.

To jednak dopiero początek. Wielu patroli na ulicach można spodziewać się przez najbliższe dwa tygodnie. - Od poniedziałku wspólnie z inspektorami transportu drogowego będziemy kontrolować autokary wjeżdżające do Poznania, którymi mogą przyjechać młodzi mieszkańcy innych miast - mówi Józef Klimczewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. - Fotoradary będą pracować na dwie zmiany. Od 1 do 10 września skupiać się będziemy głownie na otoczeniu szkół. Przez pierwsze dwa tygodnie roku szkolnego wokół szkół będą kontrole prędkości, przy przejściach pojawią się patrole piesze, a wokół placówek będzie sporo strażników miejskich i policjantów prewencji.

Fotoradar na pewno pojawi się na ulicy Starołęckiej (w jej pobliżu jest szkoła podstawowa nr 63, prywatne liceum nr 4 i zespół szkół chemicznych). W ubiegłym roku na tej ulicy namierzono mężczyznę, który jechał 100 kilometrów na godzinę, a na dodatek wyprzedzał inne auto na przejściu dla pieszych. Prędkość będzie mierzona również na ulicach Piłsudskiego i Strzeszyńskiej, gdzie zdarzały się potrącenia dzieci oraz na: Grunwaldzkiej, Polskiej, Jeżyckiej, Darniowej, Głuszynie, Bułgarskiej, Zamenhofa, Warszawskiej, Naramowickiej, Złotowskiej i al. Wielkopolskiej.