Aktywiści Rozbratu kupili... część skłotu Rozbrat w Poznaniu. Teraz zbierają na spłatę długu

Aktywiści z Rozbratu kupili część terenu, na którym znajduje się Rozbrat, czyli kompleks budynków mieszczących się przy ulicy Pułaskiego na poznańskim Sołaczu. Pieniądze, za które teren został zakupiony, zostały pożyczone "od różnych ludzi i inicjatyw". Aktywiści przekonują, że dług chcą spłacić, dlatego założyli zbiórkę - jej cel wynosi 320 tysięcy złotych.

- Rzuciliśmy wszystko na szalę, bo wiemy, że Rozbrat i ludzie wokół niego warci są każdego ryzyka. Potrzebujemy pomocy nie tylko, by spłacić zaciągnięte długi, ale też by dalej działać - piszą aktywiści.

- Demonstracje, pikiety, protesty, zatrzymania na akcjach i rozprawy sądowe ciągnące się bez końca, tony pism, godziny rozmów z ludźmi w potrzebie, odzyskiwanie ich pieniędzy, walka o ich prawa, całonocne blokady eksmisji, z których relacje na żywo oglądała cała Polska, pierwsza w tym kraju bezpardonowa walka z czyścicielami kamienic, okupacje, blokady, spotkania i debaty, stanie z transparentami w ulewie i maszerowanie ulicami w upale - to jest Rozbrat. Rozbrat to ludzie - zaznaczają aktywiści.

Społecznicy twierdzą, że działają dla tych, który nie są obojętni na problemy społeczne i ekologiczne, dla tych, którzy nie chcą "patodeweloperki", betonowania miast czy niepohamowanej wycinki drzew. A także dla tych, którzy chcą dostawać godne wynagrodzenie za swoją pracę oraz żyć w świecie wolnym od wyzysku i dyskryminacji.

Wykupiony teren to jedynie skrawek terenu Rozbratu. Aktywiści w opisie zrzutki wspomnieli, że walczą o zachowanie Rozbratu w niezmienionej formie oraz, że wiedzą, co robić, jednak nie pójdą dalej, dopóki nie spłacą zaciągniętego długu.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Piła:

Obserwuj nas także na Google News