Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ale Kino! Oficjalnie ruszyło!

Redakcja
Filmy nietypowe, jakich nie można zobaczyć normalnie w kinach i ...
Filmy nietypowe, jakich nie można zobaczyć normalnie w kinach i ... Radek Rakowski
Filmy nietypowe, jakich nie można zobaczyć normalnie w kinach i w telewizji. A wszystko o, i dla młodych widzów! To festiwal Ale Kino!

- O tym, że filmy będą ciekawe, wiedzieliśmy. Ale jeśli chodzi o widzów to nigdy nie ma tej pewności – przyznaje Jerzy Moszkowicz, dyrektor festiwalu Ale Kino! – Ale zaczęło się dobrze i wszystko możliwe, że widzów będzie więcej niż przed rokiem, kiedy to było ich najwięcej w historii.

Chociaż pierwsze festiwalowe pokazy odbyły się już w niedzielę, to w poniedziałek po raz 29. uroczyście otwarty został Międzynarodowy Festiwal Filmów Młodego Widza Ale Kino! Festiwal podzielony jest na dwie części. W Multikinie 51 pokazywane są filmy dla dzieci, a w Multikinie 51 – filmy dla młodych widzów.
- Można powiedzieć, że chodzi o młodzież, aczkolwiek wielu z tych młodych widzów nie lubi tego słowa – śmieje się Moszkowicz. – Kim jest dziś młodzież? To są zarówno ludzie w wieku 13-14 lat, czyli w takim wieku przejściowym między pacholęctwem a dorosłością, ale to zarówno studenci uniwersytetów, którzy życie znają już znacznie lepiej.  Pokazujemy filmy, które spodobają się także dorosłym kinomanom.

Jesteśmy jedynym festiwalem filmów dla młodych widzów w Polsce, który regularnie, co roku, pokazuje to, co dzieje się najnowszego i w kinie dziecięcym i kinie młodzieżowym.

Pomagają nam świętować. Festiwal, jak sama nazwa wskazuje to jest święto kina. Ale to także szansa spotkania się z  twórcami. Oczywiści e, ze takie 15-minutowe spotkanie nie wyczerpie tematu rozmowy, ale daje szansę zobaczenia, że film, to nie tylko to, co na ekranie, że za filmem stoi zywy człowiek. Najchętniej widzimy w tej roli reżysera, ale także aktora, a zwłaszcza dziecięcego aktora. Nie jest ich łatwo sprowadzać o tej porze roku, ponieważ jest to rok szkolny i w kilku przypadkach rodzice nie chcieli, żeby opuszczali szkołę.

Otwarcie Ale Kino! to tradycyjnie przecinanie specjalnej "taśmy filmowej"

Przedpołudniami najczęściej przychodzą dzieci ze szkołami, ale w tym roku zorganizowanych zostało więcej niż w latach ubiegłych seansów filmowych pod hasłem Ale Kino! z rodziną.
- Bardzo nam zależy, żeby w zwyczaju poznańskim pojawiło się to, że podczas festiwalu Ale Kino można wybrać się do kina z dziećmi w sposób rodzinny – wyjaśnia Jerzy Moszkowicz. – W czwartek i piątek o 17.00 w Multikinie 51, a w sobotę i niedzielę w Multikinach 51 i Stary Browar, odbędą się takie seanse.

Organizatorzy starali się dobrać filmy w taki sposób, aby miały jak największy potencjał do wspólnego oglądania.
- Ważne jest to, że oczywiście są to filmy ciekawe, oczywiście zabawne, ale przede wszystkim są to filmy mądre, po których wychodząc z kina dzieciaki i rodzice będą mieli o czym porozmawiać.

Przewodniczącym międzynarodowego jury jest w tym roku Bruce Webb, brytyjski reżyser i producent filmowy. W ubiegłym roku jego film „The Be All And End All” (polski tytuł „To, co najważniejsze”) na festiwalu Ale Kino! otrzymał aż trzy nagrody – jury międzynarodowego, młodzieżowego i publiczności.
- Stąd nasza myśl, że będzie wspaniałym przewodniczącym jury – dodaje Moszkowicz.

Przed międzynarodowym jury stoi zadanie obejrzenia ponad 30 filmów (długo i  krótkometrażowych).
- Spodziewam się, że zobaczę filmy poruszające problemy młodych ludzi na całym świecie – przyznaje Bruce Webb. – W zeszłym roku przekonałem się, jak wielki jest to festiwal. Wiem, ze pokazujecie filmy, jakimi Hollywood się nie zajmuje: o problemach seksu, alkoholu, samobójstw, narkotyków. Każdy z tych filmów niesie silny przekaz o tym, co w rodzinach powinno być najważniejsze, czyli dziecięcym szczęściu. W Wielkiej Brytanii nie mamy festiwali poruszających takie problemy.



Na przedpołudniowych seansach - tłumy

Bruce Webb przyznaje, że odnajduje w nich wiele swoich osobistych doświadczeń.
- Kiedy byłem młody chciałem uciec z domu, kiedy byłem nastolatkiem miałem myśli samobójcze, a razem z kolegami często piliśmy za dużo, czasami braliśmy narkotyki – przyznaje Bruce Webb.

Od wielu lat na Ale Kino! pokazywane są filmy, które można nazwać problemowymi, które nie unikają twardej rzeczywistości.

- Ale te filmy niosą ważne przesłanie, że można sobie z tym wszystkim poradzić – uzupełnia Jerzy Moszkowicz. – Większość filmów dziecięcych mówi o miłości, o potrzebie miłości i jej zaspokojeniu. W filmach dla młodzieży oczywiście te rozwiązania nie są już takie proste. To tak jak w życiu. Widz musi znaleźć własny klucz do tych filmów.

Co warto zobaczyć w ramach cyklu Kino Młodych w Multikinie Stary Browar

We wtorek obejrzymy znakomitą animowaną opowieść „Kot rabina”. Akcja filmu przeniesie nas do Algieru lat 20. dwudziestego wieku. Starsi widzowie, od 16 lat, mogą wybrać się na holenderski film „Zmrok” Hanro Smitsmana, reżysera słynnego „Skina” z 2008 roku. Twórca podąża ścieżką obserwacji zachowań młodych ludzi, którzy z jakichś przyczyn ulegają złu. Tym razem jednak ani przyczyny ani też wnioski dotyczące ich zachowania nie są podane wprost. Historia zabicia 15-latki przez grupę jej przyjaciół, którzy nazbyt chłodno przepracowują to zdarzenie jest pokazana achronologicznie, co nie tylko zmusza widza do większego wysiłku w percepcji, ale także utrudnia zrozumienie stanowiska twórcy.

Tego samego dnia odbędzie się seans filmu z cyklu Ale Kino! z piłką, w ramach którego widzowie obejrzą niemiecki film „Tom meets Zizou” oraz będą mogli po seansie porozmawiać z jego reżyserem. „Tom meets Zizou” to dokumentalny film o niemieckim piłkarzu, obejmujący 8 lat jego kariery. Rok 2004. Grający dla juniorów Thomas Broich jest nadzieją niemieckiego futbolu widzianą u boku Schweinsteigera i Podolskiego. Broich kocha życie, książki, rozważania moralne i etyczne, co sprawia, że wkrótce zostaje nazwany „innym piłkarzem”. W 2010 roku ucieka od wielkiego futbolu do Australii, gdzie znajduje nową szansę i ponownie zaczyna cieszyć się piłką nożną. Wygrywa Mistrzostwa i w 2011 roku zajmuje drugie miejsce w rankingu Australijskich Piłkarzy Roku.

W środę widzowie zobaczą film Tary Johns, jurorki Ale Kino!, „Rok, w którym Dolly Parton była moją mamą”. To jej pełnometrażowy debiut fabularny. Historia o dorastaniu, która łączy się z poszukiwaniem i budowaniem tożsamości oraz oddaniem we władzę idola. O tym wszystkim opowie sama reżyserka, Tara Johns, na spotkaniu, zaraz po pokazie jej filmu. O tej samej godzinie rozpocznie się „Para dla Jacka” (godz. 17.00). 34-letnia Marisa Hagen odkrywa, że jej mąż wielokrotnie ją zdradzał. Jednak możliwość znalezienia jego dziecka z nieprawego łoża może ocalić życie jej synowi - Jackowi. Kobieta rozpoczyna więc poszukiwania.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto