- Kiedy spytałem Kazimierza o twórczość Alojzego Lyskl, powiedział: "Pan Alojzy jak nikt inny z niesamowitą energią pisze nieustanną biografię ludzi najbliższej okolicy. Nie znam drugiego człowieka, który miałby taką siłę przywiązania do własnej ziemi. Jest wzorem do naśladowania. Jest pięknym, czystym człowiekiem i ma w sobie szczególną świętość" - mówił Zbigniew Zając w laudacji na cześć Alojzego Lyski, którego Bieruń przyznał honorowe obywatelstwo.
Alojzy Lysko to człowiek wielowymiarowy: emerytowany nauczyciel, działacz kultury, znawca historii regionu, pisarz (autor m.in. słynnych "Duchów wojny" czy sztuki "Mianujom mie Hanka", którą w swoim repertuarze ma Teatr Korez), samorządowiec, w przeszłości - poseł na Sejm. W każdej roli - niezwykle zaangażowany.
Alojzy Lysko słynie z pięknego języka i niezwykłej swady, którą zgromadzeni na uroczystej sesji rady miejskiej w Bieruniu podczas nadawania tego szczególnego tytułu mieli okazję się rozkoszować.
Dziewiąty Honorowy Obywatel Bieruniu, w swoim wystąpieniu, mówił m.in. o swojej pasji gromadzenia nazw przysiółków i innych miejsc.
- Zawsze fascynowały mnie wiele mówiące nazwy lokalne. Zbierałem je przez długie lata, bo uznawałem, że są żywymi świadectwami przeszłości. Bieruńskie nazwy terenowe też zebrałem. Wymienię te najciekawsze: Kadłub, Rędzina, Witowiec, Wygoda, a w Nowym Bieruniu - Solec, Leśna Kolonia, Sośnina, Cielęciniec, Pociesz (fascynujące słowo!). A w prastarych Ścierniach mamy Zarzynę - słowo pomnik, Wygiełzów - też bardzo stare słowo. W dokumencie z 1272 r. już są wymienione zarówno Wygiełzów, jak i Zarzyna. Tyle lat te słowa żyją. Ile w tych prostych nazwach kryje się wiedzy, ile miłości do ziemi rodzinnej. Zawsze byłem pod urokiem tej odwiecznej geografii. W Bojszowach nazwom terenowym poświęciliśmy książkę pt. "Skarby historii", Myślę, że powinna taka książka powinna powstać też w Bieruniu. Pomogę. Sporo materiału mam Żal, że takiej geografii nie uczy się w naszych szkołach. Różnych egzotycznych uczą, ale kaj jest Zarzyna czy Pociesz, to dziecko nie wie. To jest wstyd - mówił Alojzy Lysko.
Z gratulacjami jako pierwszy wystąpił wójt Bojszów Adam Duczmal. Mówił m.in. o tym, że całe Bojszowy są dumne z przyznania Alojzemu Lysce tytułu Honorowy Obywatel Bierunia. O nim samym powiedział, że to człowiek wielkiego serca i wielkiej wiedzy,człowiek z ogromną charyzmą.
- Alojzy Lysko to postać niezwykła. Erudyta. Człowiek, który wiele widzi i ma odwagę to powiedzieć. Cały czas się od niego uczę - mówił starosta bieruńsko-lędziński Bernard Bednorz.
Na pamiątkę i w podziękowaniu radni bieruńscy otrzymali od Alojzego Lyski jeden tom jego "Duchów wojny" z imienną dedykacją.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?