Przygotowania Poznania do mistrzostw Europy wspierało jedenaście osób (dwunastym ambasadorem byli wszyscy poznaniacy). Pierwsze dwie - o. Jan Góra i Mezo - zostały nominowane już w grudniu 2009 roku. Później dołączyli do nich jeszcze m.in. Bartosz Bosacki, Katarzyna Bujakiewicz, Katarzyna Werner, Hanna Suchocka i Wojciech Fibak.
Zobacz: Wszystko o Euro 2012 w Poznaniu
Przez ponad dwa lata nominowani aktywnie działali na rzecz promocji Euro 2012 w stolicy Wielkopolski. Czytanie dzieciom bajek w bramce na poznańskich podwórkach przez Katarzynę Bujakiewicz, cykl koncertów zorganizowanych przez Meza czy zachwalanie Poznania przez o. Jana Górę podczas spotkań lednickich - to tylko część z działań, które podejmowali.
W piątek ambasadorowie spotkali się w Urzędzie Miasta z prezydentem Ryszardem Grobelnym.
- To była świetna zabawa, już z ostatnim gwizdkiem na boisku zaczęłam żałować, że Euro się skończyło - nie ukrywała Katarzyna Werner. - To tak jak z wymarzonymi wakacjami, strasznie długo się czeka, to jest takie podniecające, a później jak się zaczyna, to już powoli żal, że zaraz się skończy, ale chętnie poddam się kolejnemu takiemu wyzwaniu.
Dziennikarce TVN-u udało się dotrzeć na jeden mecz w Poznaniu. Większość imprezy spędziła jednak w pracy, gdzie relacjonowała widzom, jak przebiega impreza w różnych miastach. Żadnego spotkania na stadionie nie oglądała Katarzyna Bujakiewicz.
- Bywałam za to regularnie w Strefie Kibica - tłumaczyła popularna aktorka. - Zwłaszcza dla mojego 2-letniego dziecka, które biegało na golasa po placu Wolności, była to spora radocha. A dla mnie samej największą frajdą było to, że wcześniej czytając bajki, mogłam sprawić tyle przyjemności tak dużej grupie dzieci.
Obecnym na spotkaniu ambasadorom prezydent osobiście wręczył m.in. pamiątkowe dyplomy.
- Wszyscy zastanawiają się, co legło u podstaw tego, że wszystko się udało - mówił Ryszard Grobelny. - Specjaliści mówią, że to społeczne przygotowanie do Euro. A do tego - czego nie da się ukryć - przyczyniły się też na pewno działania naszych ambasadorów.
Największa impreza sportowa w historii Polski, co wszyscy zgodnie przyznają, pozwoliła też wyleczyć nasze kompleksy.
- Spotykam się z opiniami, że kibice czuli się u nas o wiele swobodniej niż na Ukrainie, polska gościnność była po prostu inna, byliśmy bardziej otwarci - opowiadała Hanna Suchocka. - Poza tym do tej pory zagraniczni goście znali tylko Warszawę i Kraków, teraz dowiedzieli się, że istnieje też Poznań.
Zobacz także: Hanna Suchocka Honorowym Obywatelem Poznania
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?