MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Amica Arena na Bułgarskiej?

Józef DJACZENKO
Stadion przy ul. Bułgarskiej jest cały czas modernizowany - Fot. Sz. Siewior
Stadion przy ul. Bułgarskiej jest cały czas modernizowany - Fot. Sz. Siewior
Radni nie chcą czekać kilku lat na wznowienie modernizacji miejskiego stadionu. Wymiana następnych trybun zacznie się szybko. Prezydent Poznania oznajmił podczas niedawnej konferencji prasowej, że po zbudowaniu ...

Radni nie chcą czekać kilku lat na wznowienie modernizacji miejskiego stadionu.
Wymiana następnych trybun zacznie się szybko.

Prezydent Poznania oznajmił podczas niedawnej konferencji prasowej, że po zbudowaniu nowej trybuny, która zastąpi rozebrany wał ziemny i postawieniu dachu nad czwartą oraz wymianie płyty na podgrzewaną, nastąpi kilkuletnia przerwa w inwestycji. Samorządu nie stać na następne wydatki, brakuje zapisów w wieloletnim programie inwestycji. Ciąg dalszy modernizacji stadionu nastąpiłby dopiero w latach 2008-2009.

Kilka dni później w Poznaniu gościł prezes PZPN Michał Listkiewicz. Ogłosił, że Polska ubiega się o organizację finału pucharu UEFA w 2008 lub 2009 roku. Mecz odbyłby się w mieście, które do tego czasu zbuduje odpowiedni stadion. Poznań z dwoma trybunami, w tym jedną zadaszoną, byłby bez szans.

Tematem tym zajęła się Komisja Kultury Fizycznej Rady Miasta. – Wystąpiliśmy o przyspieszenie modernizacji stadionu – informuje Stefan Antkowiak, przewodniczący komisji i wiceprezes PZPN. – Inwestycja byłaby kontynuowana w roku 2007, choć roboty mogłyby ruszyć nawet w przyszłym roku.
Premier zapowiedział budowę stadionów nadających się do rozgrywania meczów Euro 2012. Jeżeli Poznań wstrzyma inwestycję, wyprzedzą go inne miasta. Warunkiem otrzymania pieniędzy od rządu jest wydanie samorządowych. Druga część modernizacji stadionu Lecha, czyli budowa dwóch trybun i dachu, ma kosztować ok. 100 mln zł. Radni chcą dać 25 mln zł, reszta ma pochodzić od państwa, sponsorów, funduszy unijnych.

Do czerwca stadion musi mieć dwie nowe trybuny i dach nad jedną z nich. Kolejnymi etapami byłaby wymiana pozostałych wałów ziemnych na trybuny żelbetowe. Władze miasta liczą na współpracę ze sponsorem, który wykorzystałby powierzchnię pod trybunami. To idealne miejsce na obiekty handlowe i usługowe. Tradycją się staje, że firmy współpracujące z miastem lub sponsorujące klub mają prawo do nazwy stadionu. Obiekt w Monachium, jeden z najnowocześniejszych w Europie, nazywa się Allianz Arena. Poznański stadion jest własnością miasta, ale nikt w samorządzie nie miałby nic przeciwko nazwie Amica Arena.

- Chcemy przyspieszyć budowę stadionu, ale nie wiemy, czy jest to możliwe technicznie. Ostatnio budowa się opóźniała – zwraca uwagę Grzegorz Ganowicz, wiceprzewodniczący Rady Miasta. – Jeśli miasto da pieniądze i wyznaczy termin, będziemy działać – odpowiada Janusz Rajewski, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.
Dyrektor podkreśla, że procedury budowlane są skomplikowane – trzeba uzyskać warunki zabudowy, ogłosić przetarg. Dużym problemem będzie nowa ustawa o ochronie środowiska. Jeżeli przez wszystkie te kłopoty uda się przebrnąć, obie dłuższe trybuny będą nie dwu-, lecz trzypiętrowe. Tylko wtedy stadion zmieści 42 tys. osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto