<b>PARK WODNY:</b> Poznań dostał pieniądze

Budowa nad Maltą parku wodnego jest przesądzona. Rząd daje 50 mln zł na budowę basenów sportowych, miasto da drugie tyle i załatwi kredyt na rekreacyjną część obiektu.

Rząd przyznał Poznaniowi pieniądze na budowę olimpijskich basenów, pozwalających rozgrywać zawody najwyższej rangi, z mistrzostwami świata włącznie. 50-metrowa pływalnia, basen rozgrzewkowy, basen z wieżą do skoków - wszystko to znajdzie się nad Maltą. Obiektu na takim poziomie nie ma nikt w Polsce.
Pieniądze dla Poznania zostały zdeponowane w Banku Gospodarstwa Krajowego. Można z nich skorzystać, gdy samorząd miejski przeznaczy na inwestycję taką samą sumę. Osobno będzie finansowana część rekreacyjna - baseny z wieloma atrakcjami, takimi jak sztuczne fale, dzika rzeka, zjeżdżalnie, basen zewnętrzny z podgrzewaną wodą, zespół wielu rozmaitych saun. Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania zdradza, że porozumienie z bankami, które udzielą kredytu na inwestycję, jest już bardzo bliskie.
Kiedy może ruszyć budowa? - Nie możemy jeszcze wyznaczyć daty - twierdzi Grzegorz Proniewicz, prezes spółki Termy Maltańskie, w skład której wchodzi miasto dysponujące gruntami nad jeziorem, niemiecka firma Deyle i Aquanet. - Najpierw trzeba opracować projekt wykonawczy, zdobyć pozwolenia budowlane, rozstrzygnąć przetarg, co nie jest łatwe. Konkurencja będzie olbrzymia, bo same baseny sportowe mają kosztować 100 mln zł, a część rekreacyjna jeszcze więcej - dodaje prezes Proniewicz.
Parkiem wodnym, jak mówi prezes Proniewicz, będzie zarządzać firma Deyle. Ma w tym doświadczenie, bo prowadzi kilka takich obiektów w Niemczech.
Trzecią częścią kompleksu będzie czterogwiazdkowy hotel. Jego budowę sfinansuje przyszły operator. Koszt budowy pozostałych obiektów wyniesie 250 mln zł. Procedury budowlane nie pozwolą na rozpoczęcie inwestycji już wiosną. Realnym terminem jest lato przyszłego roku.