Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

<b>POLSKA:</b> Zaczęło się w Poznaniu

Marcin ROGOZIŃSKI
Kilkaset osób w sobotę zebrało się na ul. Półwiejskiej przy Starym Browarze  Fot. W. Wylegalski
Kilkaset osób w sobotę zebrało się na ul. Półwiejskiej przy Starym Browarze Fot. W. Wylegalski
Tydzień po nielegalnym Marszu Równości w wielu miastach Polski manifestowano solidarność z Poznaniem. W stolicy Wielkopolski wiec przebiegał spokojnie. Wsobotę i niedzielę w całej Polsce odbyły się demonstracje w ...

Tydzień po nielegalnym Marszu Równości w wielu miastach Polski manifestowano solidarność z Poznaniem. W stolicy Wielkopolski wiec przebiegał spokojnie.

Wsobotę i niedzielę w całej Polsce odbyły się demonstracje w obronie demokracji i wolności zgromadzeń. Pod hasłem „Marsz Równości idzie dalej’’ protestowano m.in. w Warszawie, Krakowie. W Gdańsku i Wrocławiu interweniowała policja.

Jak anarchia z demokracją

Pozostałe demonstracje przebiegły spokojnie. W Poznaniu, gdzie tydzień temu policja rozbiła nielegalny Marsz Równości, nie doszło do żadnych incydentów.
Kilkaset osób, które w sobotę zebrały się na ul. Półwiejskiej przy Starym Browarze, w spokoju manifestowały niechęć wobec ubiegłodniowej decyzji prezydenta Grobelnego, łamaniu swobód obywatelskich, władzy oraz policji.
– Chcemy zaprotestować przeciwko ograniczaniu naszej wolności, przeciwko ograniczaniu praw konstytucyjnych – mówiła organizatorka Marta Jermaszek, rozpoczynając wiec. Wystąpienia organizatorów wiecu przerywało skandowanie tłumu: „wolność równość demokracja’’, „nie oddamy wam Poznania’’, „władza nie, tolerancja tak’’.
Opodal kilku członków Młodzieży Wszechpolskiej rozdawało tekst oświadczenia, wyrażającego sprzeciw wobec demonstracji. Mimo że wiec zorganizowała Koalicja dla Demokracji, ton nadawała grupa anarchistów.
„Władza precz’’ krzyczeli uczestnicy demonstracji, w której brali udział była pos- łanka Sylwia Pusz (SdPl) oraz wiecewojewoda Waldemar Witkowski. – Nie może być tak, że jedni mają prawo manifestować, a drudzy nie – tłumaczył swoją obecność Witkowski. Organizatorzy wiecu ogłosili powstanie „Ruchu w obronie wolności słowa i zgromadzeń’’ i kontynuację protestów.

Tylko paru „dresiarzy’’

Organizatorzy, policja i władze Poznania są zadowoleni z przebiegu demonstracji. – Cieszymy się, że tak wiele osób włączyło się w tworzenie oddolnego ruchu obywatelskiego – mówi Kowalczyk. Uczestnikom wiecu nie podobało się jednak, że tak wielu policjantów zabezpieczało imprezę. Ich zdaniem była to niepotrzebna demonstracja siły. – Kordon policji oddzielał nas od ludzi – skarży się Kowalczyk. – Rolą wiecu jest wywołanie publicznej dyskusji.
W Poznaniu funkcjonariusze nie mieli wiele pracy, gdyż nikt nie próbował zakłócić wiecu. Policjanci legitymowali jedynie kręcące się po ul. Półwiejskiej grupki „dresiarzy’’, którzy mogli stanowić potencjalne zagrożenie. Po godzinie demonstranci, przez nikogo niepokojeni, rozeszli się. Zapowiedzieli jednak, że niebawem wrócą. – Marsz Równości idzie dalej – ogłosili.

Spokojnie jak na wiecu

Pozostałe marsze i demonstracje przebiegały raczej spokojnie. Jedynie w Gdańsku pseudokibice i skinheadzi zaatakowali manifestantów. Najpierw policja użyła pałek wobec przeciwników wiecu równości, którzy próbowali uniemożliwić przejście ucze- stnikom manifestacji.
Po zakończeniu wiecu chuligani zaatakowali wracających do domów protestujących. Przez godzinę policja przywracała spokój w centrum miasta. Zatrzymano pięciu zadymiarzy.
We Wrocławiu policyjny kordon oddzielał uczestników marszu od agresywnych członków faszystowskiego Narodowego Odrodzenia Polski. Przeciwnicy krzyczeli w stronę demonstrantów „pedały’’ i „lesby, geje cała Polska się z was śmieje’’. W Krakowie, gdzie przed rokiem doszło do burd podczas Parady Równości, ulewny deszcz ostudził emocje zwolenników i przeciwników wiecu.
Kilka tysięcy osób demonstrowało w Warszawie. Także tutaj protest przebiegał bez zakłóceń.

Manifestacja w Berlinie

Blisko sto osób protestowało w sobotę przed budynkiem ambasady Polski w Berlinie przeciwko dyskryminowaniu w Polsce gejów i lesbijek. W manifestacji uczestniczyli poseł niemieckich Zielonych do Bundestagu, Volker Beck oraz eurodeputowany tej partii, Michael Cramer.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: <b>POLSKA:</b> Zaczęło się w Poznaniu - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto