Czy znów szykuje się wielkie zamieszanie w zdrowiu? Choć termin podpisywania kontraktów na przyszły rok przez szpitale i przychodnie minął, kilkanaście z nich odrzuciło warunki proponowane przez Fundusz. Dlaczego? Bo okazały się śmiesznie niskie.
Po prostu mieliśmy przyjąć propozycję NFZ. To by oznaczało, że kolejny rok zamkniemy na minusie, a dla pacjentek – dłuższe kolejki do badań i zabiegów – mówi prof. Tomasz Opala, dyrektor Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego AM w Poznaniu przy Polnej. – Porody są wycenione poniżej kosztów, a do każdego cięcia cesarskiego dopłacamy 1 tys. zł – dodaje.
-Trwa liczenie, ile zostało pieniędzy i ile procedur medycznych musimy jeszcze kupić – mówi Bernadeta Ignasiak, rzecznik Wielkopolskiego Oddziału NFZ. Wczoraj Fundusz ogłosił tzw. postępowanie uzupełniające na usługi medyczne, których nie udało się zakontraktować.
Nikt nie bierze pod uwagę, że od 1 stycznia kobiety nie będą mogły rodzić na Polnej. Nie ma w województwie drugiego szpitala, który mógłby przyjąć 6 tys. porodów rocznie. Nieprawdopodobne jest też, by oddziały ginekologiczne innych szpitali mogły leczyć 35 tys. kobiet, które każdego roku znajdują pomoc na Polnej.
Uzależnieni w rozsypce
– Nie mogłam przyjąć warunków WOW NFZ, które nie zostały wynegocjowane, lecz narzucone z góry – tłumaczy Alina Heller-Goszczyńska, dyrektor Poradni Leczenia Uzależnień przy ul. Litewskiej w Poznaniu. – Pacjenci nas wybrali, ale tego nie bierze się pod uwagę. Ani tego, że terapia jednej z grup zakończy się w styczniu, gdy nie będzie już kontraktu.
I co wtedy? Terapeuci chcą z nimi pracować jako wolontariusze! Takie zobowiązanie złożyli przerażonym pacjentom i ich rodzinom.
- Podstawowym kryterium otrzymania kontraktu był ranking ofert. W zakresie opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień wpłynęło znacznie więcej ofert, niż było zawartych w tym roku kontraktów. Ubezpieczony może wybrać spośród nich dowolny ośrodek – tłumaczy NFZ. Ośrodek przy ul. Litewskiej w Poznaniu wybrało 981 osób.
Bez specjalistów
Problem mają również samorządowcy z Buku, Stęszewa, Dopiewa i Tarnowa Podgórnego. Fundusz pozbawił niektóre gminy usług specjalistycznych – mogą za to korzystać ze specjalistów w szpitalu w Puszczykowie. Np. Dopiewo ma być bez okulisty, dermatologa i pulmonologa.
– Fundusz uważa, że nie mamy pracowni RTG. A odpowiednie pomieszczenie w gminie jest. Sprzęt wstawi lekarz, gdy podpisze kontrakt. Odmawiają dermatologa, bo usługę ma świadczyć lekarz z 2. stopniem specjalizacji. Warunek ten lekarz spełni za 3 miesiące – mówi Tomasz Łęcki burmistrz Murowanej Gośliny.
Specjalistów stracić może też 16-tysięczna gmina Pobiedziska.
Jak tu leczyć?
Jedynie 2 tys. zł proponuje NFZ na cały rok działalności Poradni Zdrowia Psychicznego ,,Medyk’’ w Grodzisku Wlkp. – To zakrawa na żart – mówi Wojciech Kiljańczyk, kierownik ,,Medyka’’. – Napisałem w tej sprawie protest do dyrektora poznańskiego oddziału NFZ, ale nie otrzymałem nawet odpowiedzi. Lekarze sobie poradzą, ale co będzie z pacjentami?
Co miesiąc przewija się przez poradnię około 460 pacjentów. Prawie tysiąc osób czeka na liście rezerwowej.
I tym razem Fundusz tłumaczy się rankingiem ofert.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
