MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

<b>POZNAŃ:</b> Wyborowa odprawa

Leszek WALIGÓRA
Włodzimiera Hantkiewicz-Szmyt walczyła o wysokie odprawy dla odchodzących pracowników Wyborowej. - Fot. P. Jasiczek
Włodzimiera Hantkiewicz-Szmyt walczyła o wysokie odprawy dla odchodzących pracowników Wyborowej. - Fot. P. Jasiczek
Wśród chętnych do dobrowolnych odejść z poznańskich zakładów Wyborowej jest niemal cały zarząd związku NZZ, który najgłośniej przeciw zwolnieniom protestował...

Wśród chętnych do dobrowolnych odejść z poznańskich zakładów Wyborowej jest niemal cały zarząd związku NZZ, który najgłośniej przeciw zwolnieniom protestował...
Odprawy dla tych osób sięgają kilkuset tysięcy złotych!

To wygląda jakby pani Szmyt przeciągała negocjacje nad nowym układem zbiorowym, bo koniecznie chce zostać zwolniona. Inaczej nie otrzyma kilkuset tysięcy odprawy – twierdzi nasz informator z Wyborowej.
Włodzimiera Hantkiewicz-Szmyt jest przewodniczącą NZZ w tej firmie. Była jedną z inicjatorek protestu głodowego przeciwko propozycjom zarządu spółki. Zasłabła wówczas na oczach dziennikarzy. A związkom udało się w końcu dogadać z zarządem, który pierwotnie proponował pracownikom albo drastyczne obcięcie wynagrodzeń, albo zwolnienie blisko 100 osób. W końcu stanęło na 7-procentowych obniżkach płac i zwolnieniu tych osób, które same zgłoszą się do programu dobrowolnych odejść. Zakładał on, że odchodzący otrzymają odprawy sięgające równowartości od 14 do 22 miesięcznych pensji.

Szefowej się opłaca?

Szefowa NZZ ostatecznie sama... zgłosiła się do dobrowolnego odejścia. Za nią poszły koleżanki z zarządu. Według naszych informacji odprawa szefowej związku ma być jednak dużo wyższa niż pozostałych pracowników. Powód? Miała ona zaliczyć w jej poczet nie tylko proponowaną wysokość, ale także odszkodowanie za zwolnienie szefa związku, któremu przysługuje okres ochronny. Razem miałaby otrzymać około 660 tysięcy złotych! – To nawet w 50 procentach nie taka kwota. Moja odprawa powinna być równa tej, jaką otrzymał lider Solidarności, odchodząc 1,5 roku wcześniej. Nie wiem ile otrzymał – powiedziała nam Włodzimiera Hantkiewicz-Szmyt. – Zgłosiłam się do zwolnień, bo jak miałam zostać, gdy tylu ludzi, koleżanek i kolegów ma odejść? Kiedy dawano nam jasno do zrozumienia, że nie jesteśmy mile widziane w firmie – nie chciałyśmy odchodzić. Ale nie mogłyśmy same zostać, gdy zwalnia się innych.
Z konkurencyjnej Solidarności do odejść nie zgłosił się żaden z szefów.
– Moim zdaniem to, że ta sprawa wypłynęła teraz to prowokacja, która ma osłabić liderów związkowych podczas negocjacji na temat nowego układu zbiorowego pracy. Zwłaszcza jeśli propozycje w nim zawarte są tak drastyczne – mówi szefowa NZZ.

Negocjacje w toku

– W układzie jest mowa o 7-procentowej obniżce płac, na którą się już zgodziliśmy, zmianie systemu płac. Jeśli pracowników dotknęłyby cięcia, to tylko związane z tym, że nie otrzymywaliby wyższych pieniędzy za drugą zmianę – twierdzi tymczasem inny związkowiec.
Według kolejnego, NZZ wcześniej negocjował program dobrowolnych odejść ,,pod’’ swój zarząd, a teraz blokuje porozumienie w sprawie układu zbiorowego. – Czy chodzi o to, aby udowodnić pracodawcy, że trzeba zwolnić zarząd NZZ? – zastanawia się.

– Na ten temat nawet nie wypada mi udzielać komentarza. A co do tego, kto ma być objęty programem dobrowolnych odejść – nie podjęliśmy jeszcze decyzji. Zgłosiło się 130 osób, a program przewidziano dla 99. I tylko od pracodawcy zależy kogo zdecyduje się puścić... – mówi Andrzej Szumowski, wiceprezes Wyborowej.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: <b>POZNAŃ:</b> Wyborowa odprawa - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto