Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

<b>POZNAŃ:</b> Poważna sprawa łóżkowa

Maria NOWAK
Cała rodzina wspierana przez fachowców zabrała się do składania łóżka dla trzech dziewczynek   Fot. P. Jasiczek
Cała rodzina wspierana przez fachowców zabrała się do składania łóżka dla trzech dziewczynek Fot. P. Jasiczek
Ola siedziała w kąciku, nie spuszczając z oka powstającego łóżka, Ula i Marysia zabawiały Beatę Jankowską z Voxu. To one będą spały na piętrowym łóżku, które firma Vox podarowała rodzinie Popiałkiewiczów z Poznania.

Ola siedziała w kąciku, nie spuszczając z oka powstającego łóżka, Ula i Marysia zabawiały Beatę Jankowską z Voxu. To one będą spały na piętrowym łóżku, które firma Vox podarowała rodzinie Popiałkiewiczów z Poznania.

Firma Vox nie tylko podarowała łożko: zostało ono specjalnie przystosowane tak, aby mogła spać w nim trójka, a nie dwójka dzieci, czyli wszystkie dziewczynki.
Łóżko szybko zostało nazwane przez dzieciaki ,,egipskim” z powodu wzoru na materacach i z powodu tego, że młodzi Popiałkiewicze akurat są w fazie fascynacji Egiptem.

Sofa wysiadła

Jest ich ośmioro: Ula i Julek, Marysia i Ola, Mateusz, Łukasz, Tomek i Bartek. Najstarszy syn dopiero kończy gimnazjum. Mieszkanie na Strzeleckiej jest małe, jak to w bloku. Gdy wszystkie miejsca do spania były rozłożone, nie było skrawka wolnego miejsca. Na dodatek stara sofa rozleciała się w kawałki i ostatnie miesiące dziewczynki w dwójkę spały na starym polowym łóżku. - Jeśli chodzi o polowe łóżko – mówi o tym wytwornie Marysia – to jestem zdecydowanie przeciw.

Szczęście i trud

Dwukrotnie pisaliśmy w ,,Gazecie” o rodzinie Popiałkiewiczów: raz o tym, jak fajnie jest być rodziną wielodzietną, a drugi raz, jak wygląda Boże Narodzenie, gdy tylu siada do stołu. Nie pisaliśmy, jak trudno jest mieć tyle dzieci i że sofa w kawałkach to katastrofa... Rodzina tak duża nie może liczyć na żaden kredyt, a cały zarobek idzie na bieżące, najpilniejsze wydatki. Z drugiej strony, przy tak dużej liczbie dzieci jest prawie niemożliwe, aby matka mogła pracować zawodowo, zwłaszcza, gdy tak jak u Popiałkiewiczów, nie ma babci. Pozostaje więc jedna pensja. Jest rysem charakterystycznym dla Polski, że począwszy od trzeciego dziecka poziom życia rodziny gwałtownie spada...

Pomogli

Łańcuszek ludzi dobrej woli, którzy pomogli 10-osobowej rodzinie, jest długi: Monika Kaczyńska z naszego dodatku ,,Wokół domu” zainicjowała ,,sprawę łóżkową”, którą z wielką serdecznością natychmiast podjęli prezes Voxu Piotr Voelkel, potem Małgorzata Kaczurba z fabryki w Czarnkowie, która dbała o konstrukcję, Beata Jankowska, zgrywająca to logistycznie, a wreszcie Adam Borski i Zbigniew Kasperczak, którzy łóżko przywieźli i zmontowali.
Dziewczynki przygotowały laurki, goście zachwyceni byli dobrym wychowaniem dzieci, a Julek przechodził z rąk do rąk, flegmatycznie ssąc smoczek. Było – jak to w tej sympatycznej rodzinie zawsze – dużo radości i życzeń dobrych snów w ,,egipskim” łóżku!

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: <b>POZNAŃ:</b> Poważna sprawa łóżkowa - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto