Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

<b>SUCHY LAS:</b> Czas karpia

Robert DOMŻAŁ
Udał się połów w Objezierzu - Fot. R. Domżał
Udał się połów w Objezierzu - Fot. R. Domżał
W wielu miejscowościach już widać nadciągające święta. Na Osiedlu Grzybowym w Suchym Lesie w sobotni wieczór już po raz ósmy mieszkańcy spotkali się na Ulicznej Wigilii. Był opłatek, kolędy i życzenia.

W wielu miejscowościach już widać nadciągające święta. Na Osiedlu Grzybowym w Suchym Lesie w sobotni wieczór już po raz ósmy mieszkańcy spotkali się na Ulicznej Wigilii.

Był opłatek, kolędy i życzenia. A że mróz sięgał prawie 7 stopni, barszcz, kapusta z grzybami i smażony karp rozgrzały przybyłych jeszcze bardziej. Przybywający przynosili ze sobą paczki. Te przekazane będą rodzinom najbardziej potrzebującym z terenu gminy Suchy Las. Zbierane były też datki.

- Pieniądze trafią do biblioteki w Szkole Podstawowej – mówi Andrzej Rakowski z Rady Osiedla, która była organizatorem Wigilii. A gościli na niej między innymi księża werbiści. Byli Wietnamczycy i Hindusi z nowicjatu, a także o. Mirosław Piątkowski, który powrócił po pięciu latach z misji w argentyńskich Andach.

Szreniawska uciecha dla ducha i łasucha

- Żebym to ja wiedział, że Ty dziś porodzisz – śpiewał w sobotę w Muzeum Rolnictwa w Szreniawie Paweł Łuczak z zespołu Poligrodzianie. Na skrzypkach przygrywała mu Anna Szeląg, a na basie wtórował jej Mieczysław Peczyński. Pastorałką ze zbiorów Oskara Kolberga Poligrodzianie zainaugurowali swój występ na Bożonarodzeniowym Jarmarku. Śpiewy cieszyły ucho, a oczy radowały się zaprezentowanymi ozdobami. Były drewniane anioły Piotra Staszaka, szopki i ikony zakopiańczyka Andrzeja Ferenczaka, a także drzewka wigilijne z różnych polskich roślin. Te ostatnie prezentowała Danuta Sołtysińska z Łodzi. W oddzielnym pomieszczeniu uciechę znajdowały podniebienia. Były tam i wędliny, i świąteczne ciasta – dzieła rzemieślników.

Rybne żniwa w Objezierzu

W dzień rozwożą i sprzedają. W nocy strzegą przed złodziejami. A tymi wcale nie są ludzie, a zwierzęta. Tak, tak: w okolicach Objezierza, gdzie znajdują się duże stawy pełne karpi i amurów, zadomowiły się wydry. Niszczą sieci. Wyjadają ryby.

- Na sen czasu mamy teraz niewiele i tak będzie do samej Wigilii – mówi Lech Klabisz, właściciel gospodarstwa Rybackiego.
Zanim ryba ze stawu trafi do sklepu, powinna znaleźć się w zbiorniku, gdzie woda przepływa. Tam właśnie ryba się oczyszcza, co poprawia jej smak.

- Najwięcej klientów indywidualnych trafia nad stawy w niedzielę poprzedzającą Wigilię. Ludzie przychodzą po mszy, bo jesteśmy blisko kościoła – mówi Lech Klabisz.

Ośnieżone pokłady

Budowniczowie kopii żaglowca i kibicujący im od miesięcy żurnaliści spotkali się w sobotę w puszczykowskim Muzeum Literackim Arkadego Fiedlera.

- Rok 2006, to rok pięćsetnej rocznicej śmierci Krzysztofa Kolumba. Chcemy ją uczcić ukończeniem budowy naszego żaglowca. Postaramy się, by za rok były już maszty. Oczywiście urządzanie sal ekspozycyjnych może potrwać nieco dłużej – mówi Arkady Radosław Fiedler, syn autora Dywizjonu 303. Przy okazji inicjator budowy, dzisiaj poseł, zdradził tajemnicę tak szybkich postępów w budowie.

- Muzeum jest dziełem rodzinnym. Również statek powstaje dzięki staraniom całej rodziny. Dodatkowo osoby, które go tworzą: Rajmund Korcz, Jan Bromski, Kazimierz Jagiełło są pasjonatami – mówi Arkady Radosław Fiedler.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: <b>SUCHY LAS:</b> Czas karpia - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto