<b>WIELKOPOLSKA:</b> Rodzinni tylko do 16.00!

Większych pieniędzy lub skrócenia godzin pracy domagają się od Funduszu lekarze rodzinni. Pacjenci boją się strajków i dłuższych kolejek.

Każdy z nas ma 2-3 propozycje pracy za granicą. Tutaj ciągle pracujemy charytatywnie. A to, co proponuje nasz oddział Funduszu sprawi, że w przyszłym roku będziemy zarabiać jeszcze mniej – ostrzega Jerzy Stępień, rzecznik Porozumienia Zielonogórskiego w Wielkopolsce.

Mniej numerków

Większe stawki lub mniej obowiązków – tak z dyrektorem NFZ rozmawiają w Warszawie przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego. Jeśli Fundusz nie podniesie im tzw. stawki kapitacyjnej (miesięczna stawka za jednego zadeklarowanego pacjenta) z 5 zł w tym roku do 7,5 zł, lekarze będą pracować krócej, np. do 16.00.
- Skrócenie czasu pracy, to nie jest rozwiązanie. Przecież dzięki temu nie zarobimy więcej, a i chorzy ucierpią. Wzrost stawki na pacjenta jest konieczny – mówi Sławomir Woroniecki, lekarz rodzinny z Przychodni przy 111. Szpitalu Wojskowym w Poznaniu.
Podobnego zdania są pacjenci.
– Zgadzam się, że lekarze rodzinni są bardzo obciążeni, ale praca do 16.00 to w dzisiejszych czasach utopia – uważa Elżbieta Kaczmarek.

Powrót do szpitali?

Przedstawiciele innej organizacji lekarzy – Wielkopolskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia – rozmawiali wczoraj w Wielkopolskim Oddziale NFZ.
- Ta grupa lekarzy przyjęła do wiadomości naszą propozycję, czyli 5.10 zł miesięcznie za zadeklarowanego pacjenta. Zaznaczyli jednak, że ewentualne zmiany na korzyść rodzinnych, wynegocjowane przez Porozumienie Zielonogórskie w centrali Funduszu obejmą także ich – mówi rzeczniczka NFZ w Wielkopolsce, Bernadeta Ignasiak.
Pojawiły się pomysły żeby usługi lekarza rodzinnego oferowały też szpitale. – Powrót do tego, co było, nie jest już możliwy. System oddzielnych przychodni lekarzy domowych się sprawdził – przekonuje Konrad Zygmunt Maćkowiak, kierownik przychodni przy 111. Szpitalu Wojskowym. – Jednak stawka 5.10 zł nie pokrywa nawet tego, co lekarze stracili w wyniku inflacji.