Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anarchiści w Poznaniu: stara drukarnia do rozbiórki! [ZDJĘCIA]

JK/ JL/RED
Stara drukarnia przy Pułaskiego w Poznaniu, zdaniem anarchistów, nadaje się nie do zamieszkania, ale do rozbiórki
Stara drukarnia przy Pułaskiego w Poznaniu, zdaniem anarchistów, nadaje się nie do zamieszkania, ale do rozbiórki Julia Kowalczyk
Kolektyw Odzysk nie chce starej drukarni przy ul. Pułaskiego, która - ich zdaniem - nadaje się nie do remontu, a do rozbiórki! Anarchiści są przekonani, iż władze Poznania z premedytacją oferują im budynek w fatalnym stanie, który dodatkowo stoi na gruncie o nieuregulowanym statusie prawnym.

Kolektyw Odzysk na starej drukarni postawił krzyżyk. Zanosi się więc na to, że anarchiści zostaną w kamienicy przy Starym Rynku. Przeprowadzki nie będzie!

- Nie idzie jedynie o miejsce zamieszkania. Chcemy tworzyć miejsca przyjazne społeczeństwu. - tłumaczy Bartek z Kolektywu Od : Zysk. - W samym Poznaniu są tysiące pustostanów. Można by je wykorzystać w celu rozwoju kultury i animacji społeczeństwa - dodaje.

Zobacz też: Skłot Odzysk otworzył punkt porad lokatorskich [ZDJĘCIA]

Anarchiści otrzymali klucze do obiektu. Mieli 30 dni na zapoznanie się ze stanem technicznym budynku i podjęcie decyzji. Sprawdzili! Okazało się, że jest w fatalnym stanie.

Stan budynku od 2011 roku, kiedy to Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych "Ulica" wystąpiło o przekazanie obiektu, uległ znacznemu pogorszeniu. Pojawił się wtedy problem prawny. Okazało się, iż status własności gruntu, na którym znajduje się drukarnia, jest nieuregulowany. Sprawa ucichła na kilka lat.

Po latach miasto, chcąc zachęcić skłotersów do opuszczenia prywatnej kamienicy na Starym Mieście, zaoferowało anarchistom dwie nieruchomości - przy ulicy Sielskiej i przy Pułaskiego. Obydwie, zdaniem anarchistów, nie nadają się do zamieszkania.

Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych z kolei uważa, że oferta skierowana do anarchistów jest wciąż godną uwagi, a kwestia praw do nieruchomości - do rozwiązania. Warunkiem przejęcia budynku przez anarchistów, jest całkowite sfinansowanie przez nich kosztów remontu. A te, ZKZL wyceniło na ponad 250 tys. zł.

Skłoptersi obawiają się, że po odremontowaniu przez nich drukarni z roszczeniami zgłoszą się prawni właściciele.

- Roszczenia nie dotyczą całej nieruchomości, tylko jej części, i to wcale nie tej, na której stoi budynek – wytłumaczył Jarosław Pucek, prezes ZKZL-u. - A zwrot nie zawsze oznacza zwrot konkretnej nieruchomości. Są jeszcze inne możliwości jak wymiana czy odszkodowanie.

Kolejne spotkanie Odzysku i ZKZL-u zaplanowane zostało na 28 lipca.

Polecane wideo:

Skomentuj:

Anarchiści w Poznaniu: stara drukarnia do rozbiórki! [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto