Anielski dream team

Czterech uczestników cyklu Grand Prix będzie występować w przyszłym sezonie w Apatorze Toruń. Chyba jeszcze nigdy w polskiej lidze nie zbudowano tak silnego zespołu.

Po poprzednim, słabym sezonie w wykonaniu broniących tytułu ,,Aniołów’’, tym razem w Toruniu postawiono wszystko na jedną kartę i zbudowano prawdziwy żużlowy dream team.

Zachwyt w Toruniu

Budowę drużyny marzeń zakończono wczoraj, kiedy to kontrakty podpisali mistrz świata Szwed Tony Rickardsson, wicemistrz globu, Australijczyk Jason Crump oraz Piotr Protasiewicz, który w ostatnich latach był jednym z filarów bydgoskiej Polonii. - Te nazwiska wywołują po prostu zachwyt - podsumował ostatnie zakupy swojego klubu, prezes Marek Karwan.

Wymieniona wyżej trójka zawodników, podobnie jak Tomasz Bajerski, który już wcześniej podpisał kontrakt z Apatorem, w przyszłym roku będzie startować w cyklu Grand Prix. Skład toruńskiej drużyny uzupełniają m.in. Wiesław Jaguś oraz Roberta Sawina. Nie jest więc wykluczone, że już wczoraj poznaliśmy drużynowego mistrza Polski 2003. Pytanie tylko, czy budowanie tak silnych drużyn uatrakcyjni rozgrywki ligowe?

Ruch transferowy

Po dokonaniu tak spektakularnych transferów klub z Torunia będą musieli opuścić trzej inni, nie mniej znani żużlowcy. Są to Mirosław Kowalik, Tomasz Chrzanowski oraz Robert Kościecha. Ten pierwszy jest ponoć na najlepszej drodze do podpisania kontraktu z Polonią Bydgoszcz. W tym klubie ma również startować Jacek Krzyżaniak, który ostatnio występował w Atlasie Wrocław. Jego miejsce ma z kolei zająć Sławomir Drabik, ostatnio zdobywający punkty dla TŻ Opole.
Z tej prostej wyliczanki wynika, że na rynku transferowym pozostało już niewiele niewiadomych. Z zawodników z ,,pierwszej półki’’ do wzięcia są w zasadzie tylko Jarosław Hampel i Rafał Dobrucki z pilskiej Polonii oraz Krzysztof Cegielski ze Startu Gniezno. Chętnych na pozyskanie tych żużlowców jest jednak jakby coraz mniej...

Większość już podpisała

W gronie obcokrajowców także niewielu zawodników z czołówki światowej pozostało bez etatu. Ostatnio kontrakt z Gwardią Warszawa podpisał bowiem Szwed Mikael Karlsson, który... zmienił nazwisko na Max. ,,Na rynku’’ pozostali więc m.in. Czech Lukas Dryml oraz Duńczyk Nicki Pedersen. Wymaganie finansowe tego pierwszego są jednak nie do przyjęcia przez polskie kluby, natomiast Pedersen jest już ponoć po wstępnych rozmowach z działaczami swojego dotychczasowego zespołu, ZKŻ Zielona Góra.